Szymon Szydełko: Wiemy już, co należy poprawić

Damian Wiśniewski
Damian Wiśniewski
Waldemar Mazgaj
Stal Stalowa Wola w weekend rozegra kolejne spotkanie. Zespół ten znów będzie liczył na zwycięstwo, które przyniesie mu przełamanie na stałe. Tym razem może jednak także dać wydostanie się ze strefy spadkowej.

Przeciwnikiem stalowowolan będzie Skra Częstochowa. Klub ten zajmuje pierwsze bezpieczne miejsce w tabeli drugiej ligi i ma trzy punkty przewagi nad Stalą. Między dwiema ekipami znajduje się jeszcze Górnik Polkowice, który traci do bezpiecznej lokaty dwa punkty. Jeśli jednak straci punkty, a Stal pokona Skrę, to ekipa z Podkarpacia wreszcie wydostanie się ona ze strefy spadkowej.

- Jest to dla nas bardzo ważne, ponieważ pomogłoby nam oczyścić głowy, podchodzić do kolejnych meczów z większym spokojem. Samo utrzymanie nie jest jednak dla nas głównym celem na ten sezon. Uważam, że stać nas na zajęcie naprawdę dobrego miejsca, w górnej połówce tabeli - powiedział nam Szymon Szydełko, nowy trener Stali Stalowa Wola.

Spotkanie w Częstochowie będzie dla niego drugim meczem, w którym poprowadzi zespół Stali. W jego debiucie w tym klubie doznał porażki - w Boguchwale lepszy był Górnik Łęczna, który zwyciężył 3:1.

Stal przed przyjściem Szydełki w sześciu spotkaniach raz wygrała, raz zremisowała i przegrała czterokrotnie. W szóstej kolejce, już bez Pawła Wtorka, a z samym Czesławem Palikiem, wygrała jedyne jak dotąd spotkanie w tym sezonie. W Elblągu po golu Michała Fidziukiewicza pokonała 1:0 miejscową Olimpię.

- Robimy wszystko, żeby zespół wróci na odpowiednie tory. Mam nadzieję, że nie trzeba czekać aż do zimy i do ewentualnych wzmocnień, żeby znowu zacząć dobrze grać i zajmować bezpieczne miejsce w tabeli - powiedział nam Szymon Szydełko.

Szymon Szydełko przed kilkoma dniami został nowym pierwszym trenerem w Stali Stalowa Wola. Po kilku pierwszych treningach w nowym klubie ma on pozytywne zdanie zarówno na temat piłkarzy, którymi dysponuje, jak i klubu, w którym przyszło mu pracować.

- Jeśli chodzi o organizację pracy w Stali, jako klubu, to wszystko jest bardzo dobrze i stoi na wysokim poziomie. Piłkarze, jakimi dysponujemy, również mają bardzo duże umiejętności indywidualne. Nie ma potrzeby wzmacniać się na siłę nowymi zawodnikami. Na każdej pozycji mamy przynajmniej jednego bardzo dobrego piłkarza - dodał.

Trener jest przekonany, że udało się już odnaleźć największy problem, który sprawiał, że gra Stali nie wyglądało dotychczas odpowiednio dobrze.

- Chodziło przede wszystkim o zachowanie balansu między obroną, a atakiem. O organizację gry, płynne przechodzenie od jednego elementu do drugiego. Stąd często brała się nasza nieskuteczność, przez to również pojawiały się nasze błędy w defensywie. Jest też kilka kwestii motorycznych, bo to nie przypadek, że często Stal potrafiła dobrze zagrać w jednej połowie, a w drugiej wyglądała dużo gorzej. Jak w meczu z Górnikiem Łęczna. Wiemy już, co należy poprawić, gdzie są błędy, a teraz będziemy robili wszystko, by je wyeliminować. Jestem przekonany znaleźliśmy na to sposób - powiedział trener Szydełko.

Jego pierwszy mecz wyjazdowy w roli trenera Stali Stalowa Wola odbędzie się w tę sobotę, siódmego września. Początek zmagań ze Skrą Częstochowa zaplanowano na godzinę 16.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Szymon Szydełko: Wiemy już, co należy poprawić - Echo Dnia Podkarpackie

Wróć na gol24.pl Gol 24