Ekstraklasa.net: Pożegnanie z własnym stadionem w tym sezonie miało wyglądać inaczej, ale nie zdołaliście wygrać ze Śląskiem.
Marek Szyndrowski: No tak. Myślę, że jak w pierwszej połowie zagralibyśmy z taką samą determinacją jak w drugiej, to wynik byłby korzystny dla nas. Ale stało się niestety inaczej. Przy dwóch stałych fragmentach gry zabrakło nam koncentracji i wynik był dla nas niekorzystny. Szkoda też, że nie udało nam się strzelić gola po przerwie, bo z przebiegu gry zasłużyliśmy na remis.
Oba gole straciliście w podobnych sytuacjach, tak jakby po pierwszej bramce nie wyciągnęliście wniosków, co spowodowało, że Śląsk podwyższył na (2:0).
Pierwsza sytuacja to początek meczu i tak jak mówię – zabrakło nam koncentracji, a potem Śląsk dołożył drugie trafienie i musieliśmy odrabiać straty. Próbowaliśmy po przerwie, ale się nie udało.
Trener coś szczególnego powiedział w przerwie, bo druga połowa w Waszym wykonaniu była dużo lepsza?
Wyszliśmy z szatni już bardziej skoncentrowani i zdeterminowani, ale zabrakło nam bramki. Gdybyśmy ją zdobyli, to moglibyśmy nawet wygrać.
A jak podsumuje Pan cały sezon Ruchu na własnym boisku?
Były różne mecze, bo na początku było gorzej, ale potem złapaliśmy wiatr w żagle. No i możemy żałować, że końcówka nam nie wyszła.
Rozmawiał w Chorzowie - Zbyszek Anioł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?