Szyndrowski dla Ekstraklasa.net: Próbowaliśmy wyrównać, ale się nie udało

Zbigniew Anioł
Marek Szyndrowski żałuje, że nie udało się odrobić strat w meczu ze Śląskiem
Marek Szyndrowski żałuje, że nie udało się odrobić strat w meczu ze Śląskiem Polskapresse
- Zabrakło nam koncentracji – mówi w rozmowie z Ekstraklasa.net, obrońca Ruchu Chorzów, Marek Szyndrowski. Przez dekoncentrację, „Niebiescy” stracili w meczu ze Śląskiem dwa gole i nie udało im się pożegnać z własnymi kibicami tak, jakby chcieli.

Ekstraklasa.net: Pożegnanie z własnym stadionem w tym sezonie miało wyglądać inaczej, ale nie zdołaliście wygrać ze Śląskiem.
Marek Szyndrowski: No tak. Myślę, że jak w pierwszej połowie zagralibyśmy z taką samą determinacją jak w drugiej, to wynik byłby korzystny dla nas. Ale stało się niestety inaczej. Przy dwóch stałych fragmentach gry zabrakło nam koncentracji i wynik był dla nas niekorzystny. Szkoda też, że nie udało nam się strzelić gola po przerwie, bo z przebiegu gry zasłużyliśmy na remis.

Oba gole straciliście w podobnych sytuacjach, tak jakby po pierwszej bramce nie wyciągnęliście wniosków, co spowodowało, że Śląsk podwyższył na (2:0).
Pierwsza sytuacja to początek meczu i tak jak mówię – zabrakło nam koncentracji, a potem Śląsk dołożył drugie trafienie i musieliśmy odrabiać straty. Próbowaliśmy po przerwie, ale się nie udało.

Trener coś szczególnego powiedział w przerwie, bo druga połowa w Waszym wykonaniu była dużo lepsza?
Wyszliśmy z szatni już bardziej skoncentrowani i zdeterminowani, ale zabrakło nam bramki. Gdybyśmy ją zdobyli, to moglibyśmy nawet wygrać.

A jak podsumuje Pan cały sezon Ruchu na własnym boisku?
Były różne mecze, bo na początku było gorzej, ale potem złapaliśmy wiatr w żagle. No i możemy żałować, że końcówka nam nie wyszła.

Rozmawiał w Chorzowie - Zbyszek Anioł

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24