Niekoniecznie musieliście przegrać z Polonią, bo na boisku gorsi na pewno nie byliście.
No na pewno. Po pierwszej połowie wyglądało na to, że kto strzeli pierwszy gola, ten wygra. My swojej szansy nie wykorzystaliśmy (Arkadiusz Piech przegrał pojedynek sam na sam z Michałem Gliwą – przyp. red.), Polonia miała jedną szansę, wykorzystała ją. My do końca walczyliśmy o zmianę wyniku, ale nie udało się niestety.
Czyli skuteczność zdecydowała o porażce Ruchu?
Myślę, że tak. W meczu czasami ma się tylko jedną, czy dwie sytuacje i trzeba to wykorzystać. Dziś nam się niestety nie udało. Trudno, gramy dalej.
Musicie żałować straconych punktów, bo drużyny z czołówki też pogubiły punkty i mieliście dużą szansę, aby umocnić swoją pozycję w czubie tabeli.
Awansowalibyśmy na trzecie miejsce, ale staraliśmy się o tym nie myśleć. Byliśmy w pełni skoncentrowani na tym spotkaniu i szkoda, że znowu u siebie przegrywamy 0:1.
Jeszcze niedawno własny stadion to był wasz duży atut, a ostatnio gracie przy Cichej w kratkę.
Trzy mecze przegrane u siebie po 0:1 na pewno bolą i przynajmniej dwa remisy mogliśmy wyciągnąć. Szkoda, że się nie udało.
Rozmawiał w Chorzowie – Zbyszek Anioł
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?