LUKASZ STARON

W środowe popołudnie zawodnicy Łódzkiego Klubu Sportowego odbyli ostatni trening przed letnimi urlopami. Po jego zakończeniu szkoleniowcy poinformowali o podjęciu pierwszych decyzji kadrowych. Z drużyną pożegnało się trzech ich podopiecznych. Nazwiska kolejnych osób, którym trenerzy podziękują za grę, poznamy niebawem.

Łódzki Klub Sportowy dzięki jedynej zdobytej w meczu z WKS Wieluń bramce zdołał dopisać do swojego konta trzy punkty. Niestety równocześnie na jakiś czas stracił jej strzelca. Interwencja obrońcy gości przy uderzeniu Łukasza Staronia poskutkowało zmianą napastnika z powodu kontuzji, która jak się okazuje wyklucza go z gry na minimum 4-5 tygodni.

W sobotnie przedpołudnie Łódzki Klub Sportowy zainaugurował serię zimowych sparingów zaplanowanych na zimowy okres przygotowawczy. Rywal nie był z górnej półki i łodzianie zmierzyli się z czwartoligowym LKS-em Rosanów. Jak przyznaje jednak Łukasz Staroń, zawodnicy czekali już od jakiegoś czasu na to spotkanie, by oderwać się od ciężkich treningów i biegania. Był to też dla nich swego rodzaju sprawdzian, który wnikliwie obserwowali i oceniali trenerzy.

Łódzki Klub Sportowy rozpoczął przygotowania do rundy wiosennej trzeciej ligi. Już na pierwszym treningu widoczne były zmiany w kadrze zespołu, na których z pewnością się nie zakończy. Jak podkreśla prezes klubu z al. Unii Lubelskiej 2 Łukasz Bielawski, najpierw trenerzy muszą przyjrzeć się drużynie i ocenić, kto ma w niej zostać, a kto powinien się z nią pożegnać. Trwają także rozmowy z niektórymi zawodnikami dotyczące przedłużenia obowiązujących do czerwca umów.

Bardzo dużo mówiło się o odejściu Łukasza Staronia i Tomasza Kowalskiego z Łódzkiego Klubu Sportowego po rundzie jesiennej. Prezes Łukasz Bielawski podkreślał jednak przed pierwszym treningiem, że zawodnicy mają podpisany kontrakt do końca sezonu. I rzeczywiście, choć wypożyczenie miało trwać pół roku, w umowie zawarta była opcja jego przedłużenia w przypadku zajęcia przez łodzian odpowiedniej pozycji bez konieczności dodatkowych rozmów.

Łukasz Staroń w rundzie jesiennej strzelił najwięcej bramek dla Łódzkiego Klubu Sportowego. Nadal jednak nie wiadomo, czy wraz z Tomaszem Kowalskim, z którym jest wypożyczony z UKS SMS, pozostaną przy al. Unii. Napastnikiem zainteresował się wobec tego Widzew Łódź, ale zawodnik nie skorzystał z zaproszenia.

Jak każdy zespół trzeciej ligi, Łódzki Klub Sportowy rozegrał w rundzie jesiennej siedemnaście spotkań. Spośród całej kadry biało-czerwono-białych we wszystkich ligowych meczach wystąpiło pięciu zawodników, z czego tylko dwóch przez cały czas ich trwania. Aż sześciu za to nie zobaczyliśmy na boisku... ani razu.

W trzeciej lidze łódzko-mazowieckiej występuje osiemnaście zespołów. Oznacza to, ze każdy z nich musi rozegrać w trakcie rundy siedemnaście spotkań. Należałoby więc od drużyn z czołówki oczekiwać wysokiego dorobku bramkowego, skoro ostatni w tabeli GKP Targówek ma na koncie dwadzieścia jeden goli. Tymczasem piąty Łódzki Klub Sportowy do siatki rywali trafiał... zaledwie dziewiętnaście razy.

Łódzki Klub Sportowy w ostatniej minucie pozwolił Pogoni Grodzisk Mazowiecki odebrać sobie zwycięstwo. Choć okazji na podwyższenie niewdzięcznego, jednobramkowego prowadzenia, było kilka, żadnemu z zawodników się to nie udało. Drugi raz pokonać bramkarza nie dał rady także Łukasz Staroń, strzelec jedynego gola dla łodzian, który po meczu przyznał, że remis nie zadowala nikogo i dla zespołu liczą się tylko zwycięstwa.

Ani kontuzje, ani pauzowanie za żółte kartki dwóch podstawowych zawodników nie przeszkodziło Łódzkiemu Klubowi Sportowemu w dopisaniu do swojego konta kolejnego kompletu punktów. Po wielu niewykorzystanych okazjach łodzianie na początku pierwszej połowy zdołali umieścić piłkę w siatce, a gdy wydawało się, że walczący przeciwnicy zdołają wyrównać, w ostatnich sekundach Łukasz Staroń przypieczętował zasłużone zwycięstwo biało-czerwono-białych nad wiceliderem, Świtem Nowy Dwór Mazowiecki.

Łódzki Klub Sportowy nie zapisze do udanych kolejnego meczu. Na pierwszym swoim trzecioligowym wyjeździe podopieczni Wojciecha Robaszka w pięć minut, po bardzo podobnych akcjach, stracili dwie bramki i ostatecznie, jak słusznie zauważył Łukasz Staroń, przegrali wygrane spotkanie z WKS-em Wieluń.

Ani sztab szkoleniowy, ani zawodnicy Łódzkiego Klubu Sportowego, nie byli zadowoleni po niedzielnym zremisowanym spotkaniu z GKP Targówek. Na sześć minut przed końcem regulaminowego czasu gry warszawianie doprowadzili do wyrównania i odebrali podopiecznym Wojciecha Robaszka zwycięstwo. Jak podkreśla Łukasz Staroń, była to zdecydowanie strata dwóch punktów, a nie zyskanie jednego.

Podopieczni Wojciecha Robaszka odnieśli drugą w letnim okresie przygotowawczym sparingową porażkę. Po Polonii Warszawa lepsza od Łódzkiego Klubu Sportowego okazała się Lechia Tomaszów Mazowiecki, z którą biało-czerwono-biali zmierzą się także w rozpoczynających się niedługo ligowych rozgrywkach.

Przemeblowania w kadrze Puszczy Niepołomice idą pełną parą. Oprócz pokaźnej grupy zawodników, którzy w zdegradowanym pierwszoligowcu przebywali na wypożyczeniu, klub rozstał się z Dawidem Kałatem i Łukaszem Wierzbą.

Rezerwy łódzkiego Widzewa wreszcie wkraczają na zwycięskie tory w trzecioligowych rozgrywkach. W środę rozbiły u siebie Broń Radom 3:0, a dwa trafienia padły łupem Łukasza Staronia, oddelegowanego z pierwszej drużyny.

Na ten moment czekali kibice w całej Polsce. Po krótszej przerwie i w nowej oprawie ruszyła T-Mobile Ekstraklasa. Po 19 latach w najwyższej klasie rozgrywkowej zameldował się Zawisza Bydgoszcz, a po 11 na ławce trenerskiej Wisły Franciszek Smuda.

- Na pewno przeanalizujemy ten mecz i powiemy sobie parę gorzkich słów, bo tak grać nie można. Najpierw musimy przeżyć tę porażkę, a później skoncentrować sie na meczu z Zawiszą - mówił po spotkaniu z Legią Maciej Mielcarz, bramkarz Widzewa Łódź.

Trzecie zwycięstwo z rzędu odnieśli piłkarze Tura Turek. Po wygranych spotkaniach z Górnikiem Wałbrzych i Rakowem Częstochowa tym razem ograli 1:0 Ruch Zdzieszowice. Decydująca bramka padła po przepięknym strzale Łukasza Staronia z rzutu wolnego.

W rozegranym w Łodzi meczu kontrolnym ŁKS pokonał 2:1 trzecioligowego Zawiszę Rzgów 2:1. Dwie bramki dla podopiecznych Piotra Zajączkowskiego zdobył Łukasz Staroń.

Piłkarze Tura Turek nie sprawili zawodu w 11. kolejce rozgrywek drugiej ligi. W sobotę turkowianie pokonali 2:0 przed własną widownią zamykającą tabelę grupy zachodniej Elanę Toruń.

Jeszcze kilka dni temu Calisia Kalisz przygotowywała się do gry w trzeciej lidze, a turkowianie mieli na środę zaplanowany mecz z Polonią Bytom. Zawirowania związane z wycofaniem się z pierwszoligowych rozgrywek Ruchu Radzionków sprawiły, że kibice w Turku zamiast spotkania z bytomianami, obejrzeli derby Wielkopolski, które były marnym widowiskiem, zakończonym remisem 1:1.

Piłkarze Tura Turek odnotowali już drugą porażkę w tej rundzie. Tym razem ulegli w niedzielę zawodnikom Energetyka 2:1. Z pewnością rybnicka aura nie sprzyjała obu drużynom w tym meczu, ale to gospodarze wyszli z tego pojedynku zwycięsko.