Tak przeliterowaliśmy rewelację rozgrywek. Oto alfabet Piasta Gliwice

Konrad Kryczka
Alfabet Piasta Gliwice
Alfabet Piasta Gliwice Jakub Kowalski
Piast Gliwice to bez wątpienia rewelacja trwającego sezonu Ekstraklasy. Zespół Radoslava Latala nie bez przyczyny jest liderem rozgrywek - widać bowiem, że czeski szkoleniowiec solidnie popracował ze śląską drużyną. Postanowiliśmy zatem stworzyć alfabet Piasta, a pomógł nam w tym kapitan gliwiczan, Radosław Murawski.

A – Atmosfera – wiadomo, że jak są wyniki, to od razu atmosfera jest lepsza. W naszym przypadku to widać zarówno na boisku, jak i poza nim.

B – Bohaterowie – nie myślę o konkretnych osobach, ale ogólnie o całej drużynie. Myślę, że ze względu na to, że jesteśmy na pierwszym miejscu, można tak powiedzieć.

C – Charakter – w ciężkich chwilach potrafiliśmy się pokazać z dobrej strony. Były mecze, gdy traciliśmy bramkę jako pierwsi, ale udowadnialiśmy, że mamy charakter i możemy wyrównać, a następnie strzelić zwycięskiego gola.

D – Drużyna – jesteśmy nią od pierwszego do ostatniego meczu. To niezwykle ważne. W Piaście tak naprawdę nie ma pojedynczych osób, tylko jest jedna drużyna.

E – Euforia – czyli to, co panuje na boisku oraz w naszej szatni po każdym udanym meczu.

F – Finezja – we wcześniejszych sezonach brakowało jej w naszej grze. Teraz cała drużyna, czy nawet pojedynczy zawodnicy potrafią dołożyć do gry w ofensywie trochę finezji, co skutkuje tym, że strzelamy wiele bramek.

G – Gra – w znaczeniu charakteru i stylu naszej gry.

H – Hebert i Harmonia – Hebert to ostoja naszej obrony, więc bez niego byłoby nam ciężko. A kiedy mamy pełny skład i wygrywamy, to wtedy zachodzi harmonia i wszystkie zostaje dopięte na ostatni guzik.

I – Interwencje – te, które wykonuje Kuba Szmatuła. Nasz bramkarz w niejednym meczu pokazuje się z naprawdę dobrej strony i chroni zespół przed utratą bramki.

A nie interwały?
Też, ale z nimi mamy do czynienia w trakcie obozów przygotowawczych. W trakcie sezonu raczej ich nie ma. Wtedy też zdarzają się ciężkie treningi, ale nie nazwałbym ich interwałami.

J – jakość – ta, którą widać w naszym zespole. Pokazujemy ją zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Tracimy mniej goli niż w poprzednich sezonach, a jeżeli chodzi o atak, zdobywamy dużo goli i przeprowadzamy fajne akcje.

K – Kręcina Zdzisław – bardzo dobry człowiek. Pogodna i wesoła osoba. Ludzie mają różne zdanie na jego temat, ale ci, którzy z nim pracowali, wiedzą, że jest w porządku i zawsze można na niego liczyć.

L – Latal Radoslav – jeden z głównych bohaterów całej naszej układanki. Tak naprawdę to od niego wszystko się zaczęło – to on zapoczątkował lepsze czasy w Piaście.

M – Martyniuk Zenon –
dużo jego piosenek leci w naszej szatni. Pod tym względem atmosferę rozkręca „Maczek”. W końcu każdy lubi się pobawić przy disco polo.

N – Nastrój – z jednej strony bojowe nastawienie przed pierwszym gwizdkiem, a z drugiej rozluźnienie, dobra atmosfera już po zakończeniu każdego spotkania. Maczek czy Badia to osoby, które w ciągu sekundy potrafią doprowadzić drużynę do łez, ale ze śmiechu.

O – Obcokrajowcy – stanowią dużą część naszej drużyny. Są wśród np. Patrik Mraz, który dużo asystuje i bez niego byłoby nam ciężko, czy Uros Korun, który szybko się zaaklimatyzował i pokazał, że stać go na dobre granie.

P – Piłka nożna – wszyscy robimy to, co kochamy.

(Q pominęliśmy)

R – Relacje – te pomiędzy nami a kibicami. Powiedziałbym, że są bardzo dobre. Kibice przychodzą na nasze mecze, dopingują nas i jeżdżą za nami na spotkania wyjazdowe. My odwdzięczamy się dobrymi wynikami.

S – Stałe fragmenty, Szeliga Bartosz – stałe fragmenty to nasza mocna strona. A Bartek? W ostatnim meczu tego roku z Lechem strzelił swoją pierwszą bramkę w tym sezonie, więc niech i on się tu znajdzie.

T – Treningi – bez nich w meczu nic by nam nie wychodziło. Za trenera Latala w okresie przygotowawczym trenujemy mocniej niż za poprzednich szkoleniowców. W trakcie sezonu wygląda to jednak inaczej. Wiadomo, jednego dnia można zrobić ciężki trening, ale później mamy już raczej przygotowanie do meczu – gry, zabawy z piłką, ćwiczenie stałych fragmentów itd.

U – Uznanie – które zyskaliśmy w oczach kibiców z całej Polski. Spotykam się z wieloma pozytywnymi opiniami. Ostatnio spotkałem osobę, która powiedziała, że jest zaskoczona naszą grą, ale zaznaczyła przy tym, że fajnie się nas ogląda. Ten znajomy śmiał się zresztą, że jakie to czasy nastały, że czeka na mecz Piasta Gliwice, a nie Legii, czy Lecha.

V – Vacek Kamil – piłkarz, o którym trzeba wspomnieć. Nie da się o nim powiedzieć czegokolwiek złego. Nie dość, że to kompletny piłkarz, to jeszcze superczłowiek. Na boisku oraz w szatni pokazuje dojrzałość oraz doświadczenie, których nabrał w innych klubach. Tylko się cieszyć, że można trenować z takim zawodnikiem.

W – Walka – ona nas cechuje. Widać ją przy wysokim pressingu i jest jej oczywiście dużo w każdym meczu.
(X oraz Y pominęliśmy)

Z – Zespół – Piast to nie tylko zawodnicy. Liczy się cały klub. Jesteśmy jednym zespołem i wszyscy razem ciągniemy ten wózek do przodu.

Wysłuchał: Konrad Kryczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24