Te kluby chcą w Polsce namieszać za parę lat. Tak jak Raków Częstochowa
Motor Lublin - póki co tylko 2 liga
- Ekstraklasa najpóźniej w 2025 roku - stwierdził dwa lata temu większościowy udziałowiec Motoru Lublin, obecnie również p.o. prezesa klubu, Zbigniew Jakubas. To jeden z najbogatszych Polaków. Rok temu zajął 40. miejsce w rankingu Forbesa, a jego majątek wyceniono wówczas na 1,6 mld zł.
Jakubas zainwestował w Motor, ponieważ jest związany z Lublinem i swoje zaangażowanie uznaje za "powinność". Zależy mu nie tylko na rozwoju pierwszej drużyny, ale i akademii. Właśnie powstaje ośrodek z siedmioma pełnowymiarowymi boiskami. Część prac już dobiegła końca. Mowa o czterech boiskach.
Piłkarsko Motor póki co kompletnie zawodzi. W zeszłym sezonie nie wywalczył awansu do 1 ligi - przepadł w barażach (0:4 z Ruchem Chorzów). Teraz zamyka tabelę 2 ligi.
W Motorze są zapatrzeni w projekt Rakowa, dlatego we wrześniu nowym trenerem został Goncalo Feio, do niedawna członek sztabu Papszuna. Pracę w charakterze dyrektora sportowego rozpoczął natomiast Paweł Tomczyk - w przeszłości dyrektor Rakowa właśnie.
– Do trzech razy sztuka. Mam nadzieję, że tym razem się uda - mówił na powitalnej konferencji Jakubas. - Wzoruje się na moim przyjacielu, Michale Świerczewskim, który w Częstochowie zbudował bardzo dobrze poukładany klub – zauważył.
Motor Lublin powstał w 1950 roku. Jego największym sukcesem pozostaje dziewiąte miejsce w sezonie 1984/85 w ówczesnej 1 lidze.