Teodorczyk będzie gotowy na Lechię Gdańsk

Pierwszy szkoleniowiec jest na wyjazdowej sesji Szkoły Trenerów PZPN w Hamburgu, gdzie obejrzał mecz Niemcy - Polska, a dziś czekają go jeszcze wykłady i warsztaty.

Zdrowy jest już też Barry Douglas, który przez kilka tygodni miał problemy z kostką i opuścił pięć ostatnich pojedynków. Ze zdwojoną energią ćwiczył też Hubert Wołąkiewicz, który odcierpiał już niesłuszną czerwoną kartkę i będzie gotowy do gry przeciwko swojemu byłemu klubowi.

Kapitan Kolejorza będzie w Gdańsku kluczowym zawodnikiem Lecha. Trener Mariusz Rumak musi bowiem zadecydować kim zastąpić pauzującego za kartki Łukasza Trałkę. Jeśli zdecyduje się na pozycję defensywnego pomocnika przesunąć Mateusza Możdżenia, co niedawno poważnie rozważał, to wtedy Hubert wystąpi na prawej obronie.
Prawdopodobny jest też wariant z cofniętym Kasperem Hamalainenem i wtedy kapitan może zagrać na lewej stronie obrony. Miejsce Fina mógłby natomiast zająć Daylon Claasen.

- To mało prawdopodobne rozwiązanie. Potrzebujemy Kaspra z przodu. Nie chcemy tego atutu tracić - mówi trener Jerzy Cyrak.

Ostatecznie na pozycji defensywnego pomocnika mógłby wystąpić też Dimitrije Injać. Serb jednak jest w słabej formie. Zaliczył katastrofalny mecz w rezerwach. W Lechu bardzo liczono, że tak jak w poprzednim sezonie Ivan Djurdjević, będzie wychodził w alarmowych sytuacjach na boisko i zapewniał drużynie stabilizację. Tak się jednak nie dzieje i dlatego poznański klub raczej nie przedłuży z nim kontraktu.
Ciekawą rywalizację mamy też w bramce.

- Po jednym treningu na pewno nie będziemy podejmowali decyzji, kto zagra w piątek. Do meczu jest jeszcze trochę czasu. Krzysztof Koto-rowski i Maciej Gostomski są pod opieką Dominika Kubiaka i to on będzie rekomendował Mariuszowi Rumakowi, kto powinien stanąć w Gdańsku między słupkami - zakończył Jerzy Cyrak.