Pandemia koronawirusa zbiera śmiertelne żniwo. Na całym świecie zarażonych zostało ponad milion osób, a choroba COVID-19 zabiła już przeszło 50 tysięcy osób. Najwięcej zgonów odnotowano we Włoszech i Hiszpanii, a globalny wskaźnik śmiertelności wzrósł do ponad 5 procent zgłoszonych zakażeń. Nic dziwnego, że ratunku upatruje się w szczepionce.
W informacyjnej stacji telewizyjnej LCI na temat prac nad szczepionką wypowiadali się dwaj lekarze: Camille Lochta, dyrektor francuskiego instytutu badań zdrowia i medycyny oraz doktor Jean-Paul Mira, szef oddziału intensywnej terapii jednego z paryskich szpitali. Mira zasugerował, że testy szczepionek mogłyby odbywać się w Afryce.
- Może to zabrzmi prowokacyjnie, ale czy może nie powinniśmy robić testów w Afryce, gdzie nie ma jeszcze masek i pandemii? - pytał Mira.
W Afryce epidemia dopiero się rozpoczyna. Do tej pory odnotowano tam 8 tysięcy przypadków potwierdzonych testami. Eksperci z WHO nie mają jednak dobrych informacji dla "Czarnego Lądu". Twierdzą, że koronawirus mimo wysokich temperatur będzie rozprzestrzeniał się szybko także w Afryce.
Pomysł francuskich lekarzy nie spodobał się pochodzącym z Afryki byłym gwiazdom piłki. Samuel Eto'o i Didier Drogba dosadnie skrytykowali tę propozycję w mediach społecznościowych. "Sk....y. Nie jesteście niczym więcej, niż g... Afryka nie jest placem zabaw! - napisał na Instagramie Kameruńczyk Eto'o, były zawodnik Realu Madryt i Barcelony.
- Afryka to nie laboratorium! To absurdalny pomysł, takie wypowiedzi są rasistowskie - wtórował mu Didier Drogba, były napastnik m.in. Chelsea Londyn.
UEFA grozi Anglii wykluczeniem z Euro
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?