Początek tego meczu w sobotę o godzinie 13 na stadionie przy ulicy Narutowicza 9. W rundzie jesiennej, Radomiak po golach Rossi Leandro i Damiana Szuprytowskiego wygrał 2:0 z Ruchem w Chorzowie.
Taki sam wynik marzy się kibicom Radomiaka w sobotnie popołudnie. Spotkanie zapowiada się niezwykle ciekawie. Wszystko wskazuje na to, że podobnie jak to miało miejsce podczas mecz z Widzewem Łódź, stadion zapełni się do końca kibicami. Spodziewana jest także spora grupa fanów chorzowskiego zespołu.
Niestety podopieczni trenera Dariusza Banasika w sobotę przeciwko Ruchowi zagrają bardzo mocno osłabieni. Z gry wypadło dwóch podstawowych piłkarzy, którzy byli w bardzo dobrej sportowej formie.
Są to, bramkarz Mateusz Kochalski, który pojechał z kadrą Polski do lat 19 na turniej pierwszej rundy eliminacji mistrzostw Europy do Irlandii Północnej. W pierwszy meczu Polacy bezbramkowo zremisowali z gospodarzem zawodów. Mateusz Kochalski nie zagrał w tym meczu.
Drugim piłkarzem, który wypadł z gry, to obrońca Michał Grudniewski. Ten zawodnik nabawił się urazu stawu skokowego podczas meczu ze Skrą w Częstochowie.
Jak nam powiedział radomski szkoleniowiec uraz nie jest aż tak groźny i być może Michał Grudniewski będzie mógł zagrać 24 listopada z GKS w Bełchatowie.
Za Mateusza Kochalskiego zagra w bramce Artur Haluch, natomiast za Michała Grudniewskiego na lewej obronie młodzieżowiec Jakub Wawszczyk.
Zmian w wyjściowej jedenastce w porównaniu do meczu ze Skrą może być więcej. Z postawy kilku zawodników w tym meczu nie był zadowolony trener Banasik.
Szykuje się prawdziwy hit drugiej ligi. Zainteresowanie meczem jest bardzo duże, mimo, że temperatura na dworze coraz niższa, a godzina meczu nie wszystkim odpowiada.
Warto również przybliżyć historię pojedynków obu drużyn. Ostatni raz Radomiak grał z Ruchem Chorzów 13 lat temu i wówczas na stadionie przy ul. Struga 63, gościem honorowym był Kazimierz Górski, legendarny trener reprezentacji Polski. Obie ekipy grały ze sobą 9 razy. Raz zespoły zmierzyły się w Pucharze Polski w 1993 roku. Bilans spotkań to 3 zwycięstwa Radomiaka, jeden remis i 6 porażek.
W lipcu na początek obecnego sezonu, Radomiak wygrał w Chorzowie 2:0. Ciekawostką jest fakt, że już w 36 sekundzie Leandro Rossi dał prowadzenie „zielonym” i jak dotąd w tym sezonie była to najszybciej strzelona bramka w drugiej lidze.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
