To miał być wielki dzień Górnika Zabrze. Wiemy, co dziś robiliby kibice tego klubu

Sobota, 28 marca, miała być niezwykłym dniem dla kibiców Górnika Zabrze. Fani właśnie szykowaliby się na wielką fetę z okazji 50-lecia występu Górnika w finale Pucharu Zdobywców Pucharów. W programie znajdował się mecz drużyn U-23 gospodarzy i Borussii Dortmund oraz niezwykły turniej drużyn złożonych z dawnych i obecnych piłkarzy czternastokrotnych mistrzów Polski...

- Na Arenie Zabrze miało się pojawić około 100. byłych piłkarzy Górnika. Początek planowaliśmy na godzinę 16:00, zaczęłoby się od turnieju oldbojów. Trzy zespoły złożone z gwiazd i ulubieńców ostatnich kilkudziesięciu lat raz jeszcze pokazałyby się wspaniałej zabrzańskiej publiczności. Zamierzaliśmy zrobić prawdziwą mieszankę wybuchową – mówi prezes Górnika, Dariusz Czernik. – Wyobraźmy sobie, że w jednej drużynie zagraliby na przykład Jan Urban i Igor Angulo, a w przeciwnej Jesus Jimenezem i Adam Kompała. Takiego turnieju jeszcze w Zabrzu nie było, ale wciąż mamy nadzieję, że kiedyś będzie...

Po zakończeniu turnieju oldboyów miał się odbyć mecz, w którym zmierzyłyby się reprezentacje do lat 23 Górnika oraz Borussii Dortmund, czyli klubu, którego skautem jest odpowiedzialny za transfery także w Górniku Zabrze Artur Płatek.

Bilety miały kosztować 10 i 20 zł.

Zobaczcie jak dziś wyglądałaby Arena Zabrze, gdyby nie pandemia koronawirusa.

Pobierz bezpłatną aplikację Dziennika Zachodniego i bądź na bieżąco!

Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.