Tomasz Frankowski zdradza kulisy swojej piłkarskiej kariery. Wysuwa teorię, dlaczego Paweł Janas nie zabrał go na MŚ [SPORTOWA PÓŁKA]

Wznowili ją później, pisząc z przerwami przez kilkanaście lat. Znali się jak łyse konie, wychowali się na białostockim osiedlu Piasta, chodzili do tej samej szkoły podstawowej.

Efektem ich wspólnych spotkań, rozmów jest wywiad rzeka, w którym były piłkarz m.in. Jagiellonii Białystok i Wisły Kraków opowiada o swoim życiu i karierze. Zdradza kulisy wielu wydarzeń, przedstawia opinie, sypie anegdotami. Bardziej skupia się na wspomnieniach niż pogłębionej refleksji. A że czyni to w sposób barwny, książkę czyta się łatwo i przyjemnie.

„Franek” opisuje, jak dowiedział się o traumatycznej dla niego decyzji Pawła Janasa, zdradza emocje, jakie nim wtedy targały, snuje teorie na temat tego, co skłoniło selekcjonera do pominięcia go. W książce ujawnia też i takie niezwykłe historie, jak sklepową kradzież w jego wykonaniu, niedoszłą próbę kupienia przez Wisłę spotkania z Amicą Wronki, czy powody, dla których chciał go uderzyć w twarz legendarny francuski piłkarz...

Krótko mówiąc, miła lektura na dwa wieczory.

„Franek. Prawdziwa historia łowcy bramek”. Autorzy: Tomasz Frankowski, Piotr Wołosik. Wydawca: Ringier Axel Springer Polska. Liczba stron: 364. Cena okładkowa: 39 zł.

Sportowy24.pl w Małopolsce