- Wynik nie był taki, jaki chcieliśmy. Wszyscy jesteśmy zawiedzeni, tak samo jak kibice, więc ich gwizdy po końcowym gwizdku arbitra były całkowicie uzasadnione - mówił bezpośrednio po meczu Polska - Węgry Tomasz Kędziora.
- Straciliśmy bramkę z jednej sytuacji i szkoda, bo Węgrzy nie tworzyli sobie w ogóle sytuacji pod naszą bramką. Myślę, że mieliśmy trochę lepsze sytuacje od nich. W drugiej połowie wyrównaliśmy, myślałem, że poszliśmy za ciosem, ale to goście zdobyli drugą bramkę - stwierdził obrońca.
- Wiadomo, że Robert jest najlepszym zawodnikiem na świecie, to samo Kamil Glik jest bardzo dobrym i doświadczonym piłkarzem. Ale dzisiaj grali inni i chcieli się pokazać z dobrej strony - zakończył.
Źródło: TVP Sport
REPREZENTACJA w GOL24
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?