Tomasz Salski, prezes ŁKS: Dowiedziałem się o tym z mediów. Na razie nie otrzymaliśmy żadnej oferty w sprawie Daniela Ramireza

R. Piotrowski
Daniel Ramirez (z lewej) nadal trenuje z ŁKS w Side i wiele wskazuje na to, że nie powinno się to zmienić [Fot. ŁKS Łódź]
Od kilku dni wiele się mówi o ewentualnym odejściu z ŁKS jego najlepszego zawodnika, Hiszpana Daniela Ramireza. W poniedziałek zapytaliśmy o to prezesa beniaminka ekstraklasy, Tomasza Salskiego.

W weekend „Super Express” poinformował, że Łódzki Klub Sportowy miał otrzymać pierwszą ofertę transferową dotyczącą Daniela Ramireza. Zainteresowany pozyskaniem Hiszpana wedle tych doniesień był Lech Poznań, czyli klub z którym hiszpańskiego skrzydłowego łączy się od kilku miesięcy. Mówiło się przy tym nawet o kwocie (ponoć „Kolejorz zaoferował łodzianom około 300 tys. euro).

W poniedziałek skontaktowaliśmy się w tej sprawie z prezesem ŁKS, Tomaszem Salskim. Co powiedział nam szef beniaminka ekstraklasy?
- O złożeniu oferty przez Lecha Poznań dowiedziałem się z mediów. Na dziś, na godz. 11.30, gdy ostatni raz zaglądałem do skrzynki mailowej, nie było żadnej oferty w sprawie Daniela Ramireza ani z Polski, ani z klubów zagranicznych - wyjaśnił Tomasz Salski, ucinając tym samym spekulacje na ten temat.

Oczywiście nie można wykluczyć, że taka oferta jeszcze w rzeczonej skrzynce prezesa ŁKS się pojawi i wówczas na pewno zostanie rozpatrzona, ale dziś wedle jego zapewnień nie ma tematu. Prezes Tomasz Salski, podobnie zresztą jak dyrektor sportowy Krzysztof Przytuła dotąd dość sceptycznie wypowiadali się na temat ewentualnego odejścia zawodnika z ŁKS już tej zimy (choć żaden z nich tego nie wykluczył). Najlepszy piłkarz ŁKS (w tym sezonie sześć goli i cztery asysty) to jeden z największych atutów beniaminka ekstraklasy, a i nadzieja na utrzymanie w ekstraklasie (na czym ełkaesiacy zarobiliby zapewne więcej niż sprzedając teraz zawodnika za nieco ponad milion złotych).

- Nie wyobrażam sobie, żeby któryś z naszych piłkarzy wyjechał z obozu w Turcji. Nie pozwolę na to. To nasz priorytet, by kluczowi zawodnicy nie odchodzili w okresie przygotowawczym – powiedział kilka tygodni temu w wywiadzie dla „Przeglądu Sportowego” Krzysztof Przytuła.

Przypomnijmy, że podczas spotkania z kibicami, które odbyło się kilka dni temu, prezes Tomasz Salski zdradził, że zainteresowanie piłkarzem wyraził zagraniczny klub - jak się wyraził szef ŁKS - z pogranicza Europy i Azji (Turcja?), ale miało to miejsce kilka miesięcy temu. Teraz wedle zapewnień prezesa Łódzkiego Klubu Sportowego nikt na razie nie przedstawił konkretnej oferty dotyczącej Daniela Ramireza.

Hiszpan trenuje więc nadal z ełkaesiakami w Side, a wczoraj wystąpił w przegranym 0:2 spotkaniu z rumuńską FC Astra Giurgiu. Opublikował nawet po tym spotkaniu tweeta przedstawiającego jedną z akcji z jego udziałem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tomasz Salski, prezes ŁKS: Dowiedziałem się o tym z mediów. Na razie nie otrzymaliśmy żadnej oferty w sprawie Daniela Ramireza - Dziennik Łódzki

Wróć na gol24.pl Gol 24