Tomasz Salski, prezes ŁKS: W derbach płacimy wyłącznie za zwycięstwo

Jan Hofman
Jan Hofman
O niedzielnych derbach Łodzi rozmawiamy z Tomaszem Salskim, współwłaścicielem i prezesem piłkarskiej spółki ŁKS.

Należy się domyślać, że zależało panu bardzo, aby przed derbami uregulować zaległości finansowe wobec piłkarzy...

Już wcześniej mówiłem, że ten sezon będzie dla nas trudny. Mamy oczywiście plan, jak uporać się z problemami, z którymi przyszło nam się ostatnio mierzyć. Jako akcjonariusze musieliśmy dokapitalizować spółkę. Wszystkie techniczne sprawy zostały już dopięte i w przyszłym tygodniu spotykamy się u notariusza. Wówczas nic już nie będzie stało na przeszkodzie, aby dokończyć regulowanie zobowiązań.

Kiedy zatem pańscy piłkarze będą się mogli skupić wyłącznie na graniu w piłkę?

Robią to już od pewnego czasu, bo wiedzą, że sytuacja jest pod kontrolą.

Zadowolony jest pan z formy drużyny przed prestiżowym starciem z Widzewem?

Na pewno ostatnia sytuacja organizacyjna nie pomagała w kształtowaniu formy sportowej i zdaję sobie z tego sprawę. Niestety, dodatkowo w ostatnim czasie wielu piłkarzy musiało się mierzyć z urazami, co wpływało na dużą rotację i częste zmiany w składzie. Oczywiste jest zatem, że dyspozycja zespołu odbiegała od naszych oczekiwań, wpłynęła na liczbę punktów wywalczonych przez ełkaesiaków i co obserwowaliśmy ostatnio, nierówną grę drużyny.

Derby Łodzi to szczególne spotkanie w sezonie. Czy zatem premie dla drużyny będą godne?

W ŁKS nie ma premii za poszczególne mecze. Jest jedynie zobowiązanie do wypłacenia sowitej nagrody za osiągnięty cel, a jaki jest, wiadomo powszechnie. Przyznam jednak, że „wymuszono” na mnie już w poprzednim sezonie premię za derby Łodzi. Płacimy jednak wyłącznie za zwycięstwo.

Ceny rosną, czy stawka za pokonanie Widzewa też skoczyła?

Ustaliśmy ją przed sezonem i nic w tej materii nie zmienia się. Wiem, że emocje przed pojedynkiem z Widzewem rosną, ale ja ze spokojem podchodzę do tego wydarzenia. W spawach finansowych egzaltacja nie jest wskazana.

Czego najbardziej obawia się pan w grze Widzewa?

Nie jestem strachliwy i wierzę w nasz zespół. Jeśli zagramy na swoim poziomie, zawodnicy zrealizują wszystkie przedmeczowe założenia szkoleniowca, to ze spokojem będę śledził boiskowe wydarzenia. Oczywiście Widzew regularnie punktuje, jest liderem, ma za sobą atut swojego boiska, ale nas to wcale nie paraliżuje. Wierzę, że to będzie wielkie piłkarskie święto ze szczęśliwym dla nas zakończeniem.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tomasz Salski, prezes ŁKS: W derbach płacimy wyłącznie za zwycięstwo - Express Ilustrowany

Wróć na gol24.pl Gol 24