Tomasz Tułacz po meczu Puszcza - Lechia: Sukces dedykujemy społeczności w Niepołomicach, naszym kibicom

boch
Trener Puszczy Tomasz Tułacz
Trener Puszczy Tomasz Tułacz Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
- Byliśmy dobrze przygotowani taktycznie, wiedzieliśmy, co musimy zrobić, żeby powalczyć o korzystny wynik. Zawodnicy dobrze zrealizowali zadania, udało się wyeliminować najmocniejsze punkty Lechii Gdańsk, jej największe atuty. Z drugiej strony - nasza gra była bardzo mądra, konsekwentna, cierpliwa. Chłopaki wykonali ogrom pracy - powiedział Tomasz Tułacz, trener Puszczy Niepołomice, po zwycięstwie 3:1 nad Lechią w 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski.

"Żubry" zaczęły spotkanie od straty gola (już w 3 min), potem przez chwilę nie potrafiły się pozbierać, dominowała Lechia. Tułacz przyznaje, że ważnym momentem był ten, w którym jego piłkarze pierwszy raz zagrozili faworytowi - w 15 min, gdy po kornerze główkował Michał Czarny.

- Tak, to było takie pokazanie, że możemy strzelić bramkę - mówi, dodając: - Chcieliśmy w tym meczu wykorzystać to, że Lechia Gdańsk mocno i głęboko wchodzi z bocznych sektorów. W związku z tym, po odbiorze piłki, określone zadania mieli nasi pomocnicy. Górski dwa razy dośrodkował i po tych dośrodkowaniach strzeliliśmy dwie bramki.

Puszcza Niepołomice - Lechia Gdańsk

Puszcza Niepołomice - Lechia Gdańsk. Niespodzianka w Sosnowc...

Mowa o centrach Sebastiana Górskiego, które były ważnym elementem akcji, przynoszących bramki na 1:1 i 3:1. Były piłkarz Lechii Zielona Góra zaliczył tym samym budujący debiut w Puszczy. Pierwszy raz w jej barwach zagrali też Szymon Kobusiński oraz - jako zmiennik - Marcel Pięczek. Co ciekawe, "Żubry" ograły Lechię bez udziału piłkarza z najciekawszym CV wśród sprowadzonych zimą - stopera Ivana Hladika.

- Ma kontuzję, nie mógł grać. Ale cieszę się z rywalizacji o miejsce w składzie, bo podniesie jakość drużyny - mówi Tułacz.

Trzeci raz w ćwierćfinale Pucharu Polski

Do ćwierćfinału Pucharu Polski szkoleniowiec z Mielca wprowadził niepołomicki zespół po raz trzeci. W sezonie 2016/2017 "Żubry" w 1/8 finału także wyeliminowały Lechię, w sezonie 2018/2019 Wisłę Płock, także ekstraklasową.

- W każdej z tych sytuacji droga do awansu była inna. Za pierwszym razem z Lechią, przypomnę, po rzutach karnych. Z Wisłą Płock wygraliśmy 3:1, ale trzecią bramkę strzeliliśmy w końcówce, po tym, jak rywal bardzo mocno naciskał - wspomina Tułacz. - Trudno porównywać te awanse, ale powiem tak: ćwierćfinał Pucharu Polski to wielki sukces dla takiego klubu jak nasz, dla niepołomickiej społeczności. Super sprawa. Sukces dedykujemy właśnie społeczności, kibicom. Myślę, że drużyna dobrze promowała w tym meczu Puszczę i Niepołomice.

Dodaje: - Wielkie słowa podziękowania dla wszystkich w Sosnowcu, którzy mieli udział w przygotowaniu boiska.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Żony, dziewczyny, partnerki pi...

Gordan Bunoza podczas derbów Krakowa w 2014 roku

Wisła Kraków. Transfery byłych piłkarzy "Białej Gwiazdy" (20...

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Tomasz Tułacz po meczu Puszcza - Lechia: Sukces dedykujemy społeczności w Niepołomicach, naszym kibicom - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24