Tragedia na boisku! Piłkarz zmarł po brutalnym ataku bramkarza (WIDEO)

Mariusz Lesiak
screen Youtube
Do tragicznego w skutkach wydarzenia doszło podczas spotkania Persiraja - PSAP Sigli (1:0), które rozgrywane było w ramach ligi indonezyjskiej. W trakcie meczu bramkarz gości, Agus Rahman bardzo odważnie wyszedł z bramki i ostro zaatakował napastnika gospodarzy, Akliego Fairuza. Początkowo nic nie zapowiadało tragedii, jednak brutalnie sfaulowany zawodnik trafił do szpitala. Operacje, jakie przeszedł, nie przyniosły zamierzonego efektu i piłkarz po kilku dniach walki o życie zmarł.

Do wielkiej tragedii doszło 10 maja. Po jeden z akcji gospodarzy, która zakończyła się kąśliwym strzałem, golkiper PSAP Sigli nie potrafił utrzymać piłki w rękach i "wypluł" ją przed siebie. Do odpitej futbolówki wystartował Fairuz, ale na skuteczną dobitkę nie miał żadnych szans, ponieważ Rahman zdecydował się na brawurowe wyjście z bramki, które zakończyło się bardzo brutalnym kopnięciem w brzuch.

Piłkarz nie był wstanie kontynuować gry i musiał opuścił boisko, jednak dalszą cześć boiskowych zmagań obserwował z ławki rezerwowych, tak więc nic nie zapowiadało wielkiego dramatu, który rozpoczął się po ostatnim gwizdku sędziego. To właśnie wtedy Akli Fairuz bardzo źle się poczuł i zaczął skarżyć się na nieustępujący ból brzucha. Zawodnik od razu został przewieziony do szpitala.

Sprawdził się w tej sytuacji niestety czarny scenariusz, bowiem agresywny atak na brzuch spowodował liczne uszkodzenia wewnętrzne. Operacje, które miały wpłynąć pozytywnie na zdrowie zawodnika Persiraji nie przyniosły efektu i po sześciu dniach walki o życie Akli Fairuz zmarł...

Czytaj także:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24