Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Krakowie. Zmarł 18-latek zaatakowany maczetami

red
Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Do okropnej tragedii doszło we wtorek około godziny 20. Przy placu Teligi w Krakowie 10-osobowa grupa zaatakowała 18-latka, który po otrzymaniu kilkudziesięciu ciosów nożem został przewieziony do szpitala. Zmarł dziś rano. Bandyci użyli wobec niego noży, maczet i siekiery.

Ofiara była powiązana ze środowiskiem kibiców Cracovii. Wiele wskazuje na to, że za atakiem stoją pseudokibice Wisły Kraków - Ten wątek jest jednym z najbardziej prawdopodobnych motywów - powiedział rzecznik prasowy małopolskiej policji, mł. aspirant Sebastian Gleń. Policja twierdzi, że chłopak był ubrany w barwy jednego z klubów piłkarskich, natomiast napastnicy mieli na sobie emblematy drużyny przeciwnej. Niewykluczone jednak, że powodem mogło być co innego. Główny to rozliczenia narkotykowe, choć pojawia się także motyw osobisty - kłótnia o dziewczynę - czytamy na rmf24.pl.

18-latek we wtorkowy wieczór spędzał wolny czas z dwoma kolegami. Kiedy bandyci ich zaatakowali, krzywdę wyrządzili tylko jednemu z nich. Nastolatek próbował uciekać, ale był bezradny wobec 10(!) napastników. Otrzymał kilkadziesiąt ciosów nożami i maczetami. Do szpitala trafił w stanie krytycznym.

Jego walka o życie trwała niecałe 36 godzin. Dziś nad ranem zmarł. Funkcjonariusze podjęli odpowiedni środki - zatrzymano już w tej sprawie cztery osoby i przeszukano kilkanaście mieszkań. Śledztwo prowadzone będzie pod kątem zabójstwa.

Pseudokibice skatowali 26-latka w Rudzie Śląskiej. Nieprzytomny trafił do szpitala

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24