Transferowa karuzela w Ekstraklasie kręci się powoli

Paweł Witkowski/Gazeta Wrocławska
Wśród najbardziej aktywnych na rynku transferowym zespołów w T-Mobile Ekstraklasie jest Jagiellonia Białystok. Tomasz Hajto, który formalnie jest jedynie członkiem sztabu szkoleniowego, musi zarywać noce, aby pogodzić naukę na egzaminy trenerskie i pisanie pracy dyplomowej z opieką nad drużyną szykującą się do rozgrywek.

Polska piłka nożna jest u Ciebie na 1. miejscu?Polub nas na Facebooku!

Jego ekipa jest coraz mocniejsza. Do klubu wrócił Grzegorz Sandomierski. 22-letni bramkarz nie podbił serc trenerów i kibiców KRC Genk i został wypożyczony do końca bieżącego sezonu. Wyjaśniła się sprawa Tomasza Bandrowskiego, którego nie ma już w składzie Lecha Poznań. Pomocnik przeszedł badania medyczne i wzmocnił Jagiellonię. Drużynę z Podlasia zasilił wcześniej błyskotliwy skrzydłowy Widzewa Łódź Nika Dzalamidze. Gruzin w tygodniu miał wypadek samochodowy. Wracając z treningu, jego auto wpadło w poślizg i ześlizgnęło się do rowu. W pechowym pojeździe byli też Merab Gigauri i inny nowy nabytek Igor Zubowicz (przyszedł z białoruskiej Biełszyny Bobrujsk). Naszczęście wspomnianej trójce nic poważnego się nie stało i już następnego dnia pojawili się w samolocie, którym klub wybrał się na zgrupowanie do Turcji.

Dzalamidze nie był jedyny, który opuścił Widzew. W Łodzi nie ma już Adriana Budki. Były piłkarz Śląska Wrocław wybrał Pogoń Szczecin. Klub chciałby się pozbyć Sebastiana Madery, który w poprzednim sezonie był jednym z odkryć rundy wiosennej. Oferowano go Zagłębiu Lubin, ale Miedziowi nie zdecydowali się na urodzonego w Rawiczu 27-latka i woleli Bułgara Pawła Widanowa. Teraz obrońcy przyjdzie grać w Młodej Ekstraklasie, bo na zgrupowanie w Turcji trener Radosław Mroczkowski go nie wziął. Z klubem zabierze się za to napastnik Piotr Grzelczak, który podobno był kuszony przez Lechię. Trener gdańszczan Paweł Janas dobrze zna umiejętności 24-letniego napastnika. Trzy lata temu były selekcjoner reprezentacji Polski prowadził Widzew, którego pewnym punktem był właśnie Grzelczak.

Szkoleniowiec chciałby też innego swojego byłego zawodnika - Dawida Nowaka. Jednak napastnik ma jeszcze ważny przez 2-lata kontrakt z GKS-em Bełchatów i trzeba będzie za zawodnika zapłacić. Klub wzmocnił już kuszony niegdyś przez Śląsk Patryk Tuszyński z MKS-u Kluczbork. Lechia wypożyczyła z Lecha Poznań Jakuba Wilka. Testowany w Gdańsku był Damian Ałdaś z KS-u Polkowice, ale nie znalazł tam zatrudnienia.

W ekstraklasie zagra za to inny zawodnik zespołu Janusza Kudyby. Kontrakt na rok z GKS-em podpisał Kamil Wacławczyk. W drugą stronę powędrował Grzegorz Kuświk, którego w swojej kadrze widział selekcjoner reprezentacji Franciszek Smuda. Bełchatowianie sprowadzili też wychowanka Śląska Macieja Wilusza (ostatnio MKS Kluczbork).

Najgłośniejszym transferem jak do tej pory jest Andrzej Niedzielan, który wrócił do Ruchu Chorzów. Dwa sezony temu strzelił dla Niebieskich siedem goli i stał się ulubieńcem kibiców. Potem trafił do Korony Kielce. Na jesieni występował w Cracovii, ale włodarze Pasów nie widzieli już miejsca dla niego w swojej drużynie.

Najciszej o transferach mówi się w drużynach, które najbardziej chcą zastąpić Śląsk na fotelu lidera. Do Wisły Kraków nie dołączył jeszcze żaden nowy zawodnik. Zespół wybrał się na zgrupowanie do portugalskiego Faro w 21-osobowym składem. W domu zostało dwóch kluczowych graczy. To walczący z kontuzjami Radosław Sobolewski i Rafał Boguski. Bez tych piłkarzy w kadrze Wisły zostało jedynie sześciu Polaków (nie licząc Izraelczyka z polskim paszportem Maora Meliksona).

Niewiele dzieje się też w Lechu Poznań. Mówiło się o Tomaszu Cywce, teraz mówi się o Mateuszu Klichu, jednak nie wydaje się, żeby do klubu dołączył zawodnik o głośnym nazwisku. Chyba że ekipę Jose Marii Bakero opuści któryś z najlepiej opłacanych piłkarzy.

Trochę więcej ruchu jest w warszawskiej Legii. Klub zaciekle szuka zastępcy dla kontuzjowanego Danjela Ljuboi. Czy będzie nim Portugalczyk Carlos Wilson Cachicote Rocha z Cercle Brugge, dowiemy się w najbliższym czasie.

Mimo nieciekawej sytuacji w jakiej znalazł się ŁKS Łódź, wciąż pojawiają się nowi zawodnicy. Wśród nich jest m.in. Wojciech Łobodziński. Były mistrz Polski z Zagłębiem Lubin jesień spędził na bezrobociu. Szukał sobie klubu na południu Europy, ale pracodawcy nie znalazł. W ŁKS-ie trenują też Paweł Sasin (Warta Poznań) i Damian Seweryn (bez klubu). W Łodzi nie ma już Pawła Golańskiego (Korona), Marcina Kaczmarka (Widzew), Mladena Kascelana (Ludogorec Razgrad) oraz Sebastiana Szałachowskiego (Cracovia). Utrzymać się tej ekipie będzie niezwykle trudno.

Zapisz się na piłkarski NEWSLETTER! - codziennie najważniejsze wydarzenia w Twojej skrzynce

Kto powinien zagrać w pierwszym składzie reprezentacji na Euro 2012? Zabaw się w selekcjonera w serwisie CalaPolskaKibicuje.pl!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24