Transferowy wtorek w Arce

O kim mowa? Oczywiście o Jakubie Miszczuku, który chociaż od 30 czerwca nie miał z Arką ważnej umowy, to cały czas trenował pod okiem Jarosława Krupskiego. Po opuszczeniu Arki przez Szromnika to właśnie on był typowany na jego następcę. Były zawodnik Lecha podpisał kontrakt do 30 czerwca 2015 roku.

Oczywiście jeden zawodnik na pozycję bramkarza, nie rozwiązałby problemów Arki. By wzmocnić konkurencję żółto-niebiescy pozyskali Łukasza Skowrona, wychowanka Wisły Płock. Z Wisły trafił do Polonii Warszawa gdzie grał w Młodej Ekstraklasie. Później trafił do Radomiaka gdzie rozegrał 23 spotkania. W sezonie 2012/2013 trafił do Jagielloni, w której rozegrał 8 spotkań w Ekstraklasie, 1 w Pucharze Polski i 6 w ME i to właśnie stąd jego angaż w Arce, gdyż dokładnie w tym okresie w Jagiellonii pracował Dariusz Dźwigała.

Największe kontrowersje budzi pozyskanie Pawła Abbotta. Napastnik wczoraj rozwiązał umowę z bydgoskim Zawiszą, by dzisiaj związać się z żółto-niebieskimi. Abbott miał duży udział w awansie Zawiszy do Ekstraklasy, kiedy strzelił 15 goli, ale później nie było już tak kolorowo. Arka w pewnym sensie znowu stawia wszystko na jedną kartę i ogromnie ryzykuje. Abbott jest bardzo doświadczonym zawodnikiem, ale przez 11 miesięcy nie powąchał murawy. Z drugiej strony w Gdyni potrzeba solidnego napastnika. No i ten nieszczęsny Tubokozak, którego będą mu wypominać do końca kariery...