Transfery. Juventus powalczy o Sancheza z Arsenalem

Szymon Janczyk
Alexis od przyszłego sezonu może grać w Arsenalu bądź Juventusie
Alexis od przyszłego sezonu może grać w Arsenalu bądź Juventusie Tomasz Bolt/Dziennik Bałtycki
25-letni Chilijczyk Alexis Sanchez jest gorącym towarem na rynku transferowym. Jeszcze niedawno Sanchez przymierzany był do ekipy mistrza Włoch, ale do walki o piłkarza zamierza włączyć się londyński Arsenal.

Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że przyszłość Alexisa Sancheza jest już wyjaśniona. Juventus Turyn był, rzekomo, dogadany z samym piłkarzem oraz włodarzami Blaugrany i tym samym Alexis miałby od nowego sezonu dołączyć do swojego reprezentacyjnego kolegi, Arturo Vidala, który jest filarem Starej Damy. Tymczasem nieoczekiwanie do walki o piłkarza włączył się Arsenal Londyn.

Kanonierzy po kolejnej nieudanej próbie zdobycia mistrzowskiego tytuły chcą wzmocnić skład. Jednym z kandydatów miałby być Alexis Sanchez. Zdaniem angielskich mediów na zakup reprezentanta Chile, Arsenal ma przeznaczyć 25 milionów euro.

Tymi doniesieniami nie przejmują się jednak szefowie Starej Damy. Juventus, który właśnie po raz kolejny obronił Scudetto, nie zamierza rezygnować z walki o Alexisa, a według Tuttosport turyńczycy są już po słowie z menedżerem piłkarza, który za wszelką cenę miałby przekonać działaczy Dumy Katalonii do zaakceptowania oferty klubu z Italii, opiewającej na 20 milionów euro.

Alexis Sanchez jest jednym z najlepszych strzelców Barcelony z 18 bramkami zdobytymi w Primera Division, do których "dorzucił" dwa trafienia w Copa del Rey. Dodatkowo ma na koncie 17 asyst. Do klubu z Katalonii przychodził w 2011 roku za kwotę 26 milionów euro. Portal transfermarkt.de wycenia go aktualnie na 30 milionów europejskiej waluty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24