Transfery Lecha Poznań. Słowacki bramkarz Dominik Holec i kto jeszcze? [styczeń 2023]

Lechowi po odpadnięciu z Pucharu Polski pozostały dwa kluczowe fronty. W lutym zawalczy o awans do 1/8 finału Ligi Konferencji z norweskim Bodo/Glimt. Wcześniej natomiast spróbuje zniwelować stratę w PKO Ekstraklasie do prowadzącego Rakowa. Póki co wynosi ona aż trzynaście punktów przy jednym rozegranym mniej meczu.

W przeciwieństwie do poprzednich lat poznański zespół formy poszuka nie w Turcji, lecz w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Zgrupowanie w Dubaju rozpocznie się 4 stycznia i potrwa dziesięć dni. W planie są trzy sparingi: z tamtejszym Ajman Club oraz klubami z Niemiec: Eintrachtem Frankfurt czy Hansą Rostock.

Co ważne, Lech zimą nie planuje żadnej rewolucji w kadrze. Wszystko wskazuje na to, że najważniejszą decyzję już podjął, kiedy jeszcze w listopadzie nowy kontrakt do czerwca 2025 roku podpisał kapitan i zarazem najlepszy strzelec, Mikael Ishak.

W kontekście transferów do Poznania padło dotąd kilka nazwisk obcokrajowców. Pierwszym potwierdzonym piłkarzem jest Dominik Holec. To 28-letni słowacki bramkarz występujący w czeskiej Sparcie Praga. Jesienią rozegrał w niej 9 meczów. 4 razy zachował czyste konto. Pod koniec grudnia dziennikarz Super Expressu Jerzy Chwałek informował, że Lech doszedł do porozumienia ze Spartą, zaś do ustalenia pozostały wyłącznie warunki kontraktu zawodnika, który wiosną sezonu 2020/21 bronił barw Rakowa Częstochowa.

Aktualizacja: Holec przyszedł do Lecha na półroczne wypożyczenie. Formalności zostały dopięte 3 stycznia. - - Kiedy byłem w Rakowie, to uczyłem się języka polskiego. To dla mnie na pewno plus, a także to, że znam się z Lubo. Pomoże mi to na pewno na początku w Lechu i Poznaniu. Chciałbym tutaj osiągnąć dużo sukcesów jako zespół. Mam nadzieję, że będę tutaj pisać jeszcze lepszą historię niż w Rakowie - wyznał Słowak.

Według szwedzkich mediów Lech widzi u siebie też Hjalmara Ekdala. To środkowy obrońca mający za sobą debiut w tamtejszej reprezentacji. Na co dzień gra dla wicemistrza kraju, Djurgarden, interesuje się nim wiele zachodnich klubów i jest względnie młody, bo skończył 24 lata. To wszystko oznacza, że trzeba za niego wyłożyć co najmniej 2 mln euro, czyli więcej niż wynosi rekord transferowy Kolejorza. Nierealne?

Aktualizacja: 3 stycznia (wtorek) umowę do czerwca 2025 roku przedłużył za to prawy obrońca Alan Czerwiński. - Bardzo cieszę się z tego powodu, że zostaję w Poznaniu. Tutaj jest naprawdę fantastyczna drużyna, kapitalni kibice i dobry trener. Tym wszystkim się na pewno kierowałem przy podejmowaniu decyzji. Rozmawialiśmy dosyć długo w ostatnim czasie z szefostwem klubu, a na koniec paradoksalnie dogadaliśmy się bardzo szybko - wyznał 29-letni zawodnik.

Aktualizacja nr 2 11 stycznia umowę do czerwca 2026 roku przedłużył reprezentant Szwecji Jesper Karlström.

Na wypożyczenie do pierwszoligowej Odry Opole odszedł młody obrońca Maksymilian Pingot. Umowa obowiązuje do końca przyszłego sezonu, czyli do czerwca 2024. - Wiosną miałby problemy, żeby przebić się do składu pierwszej drużyny, ponieważ mamy czterech bardzo doświadczonych stoperów, każdy ma za sobą występy w narodowych barwach, a trzech z nich to wciąż aktualni reprezentanci. Bartek Salamon wraca do nas po kontuzji i bez wątpienia robi się kłopot bogactwa. Zdecydowaliśmy się na sprawdzoną przez nas ścieżkę wypożyczenia, taką drogę przeszło i przejdzie wielu naszych wychowanków. Pingot trafia do Odry Opole, w której niegdyś był choćby Kuba Moder, więc wypada życzyć naszemu młodemu graczowi, żeby poszedł tą samą drogą, co obecny pomocnik Brighton - stwierdził dyrektor sportowy Lecha, Tomasz Rząsa.

Jeśli do Lecha przyjdzie Holec, a wszystko na to wskazuje, to odejść będzie musiał Artur Rudko. Ukrainiec dostał szansę na początku sezonu, lecz jej nie wykorzystał. Zawalił parę bramek, w efekcie czego zawędrował na ławkę. Rundę uratował Filip Bednarek, wcześniej zmiennik Mickeya van der Harta.

Nie ma żadnych wątpliwości, że prędzej czy później Lech straci uczestnika MŚ 2022 Michała Skórasia i Filipa Szymczaka. Tym pierwszym interesuje się włoska Bologna Łukasza Skorupskiego, o drugiego zapytuje belgijski Anderlecht. Z medialnych przecieków wynika, że obaj opuszczą Poznań najwcześniej po sezonie, więc w czerwcu.

- Wiemy, że wyjazd to dla niego kolejny krok i jesteśmy na to przygotowani. Wiele lat temu nauczyliśmy się, że taka jest kolej rzeczy. Ekstraklasa robi się dla niego za mała. Musi iść dalej, rozwijać się - mówił niedawno o Skórasiu prezes Piotr Rutkowski na łamach Przeglądu Sportowego.

Najpóźniej po sezonie z Lecha definitywnie odejdzie Lubomir Satka, któremu w czerwcu wygasa kontrakt. Reprezentant Słowacji chciałby sprawdzić się w silniejszej lidze. Latem pytało o niego choćby włoskie Cremonese.

• Przyszli: Dominik Holec (półroczne wypożyczenie, Sparta Praga)
• Odeszli: Maksymilian Pingot (wypożyczenie, Odra Opole, do czerwca 2024).
• Przedłużyli kontrakty: Mikael Ishak (do czerwca 2025), Alan Czerwiński (do czerwca 2025), Jesper Karlström (do czerwca 2026).

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy