Transfery. Legia Warszawa chce obrońcę Wisły Kraków. Joseph Colley ma też oferty z innych lig

Wisła Kraków straciła już 13 zawodników w związku ze spadkiem. Z większością z nich nie udało się porozumieć w kwestii kontraktów. Paru piłkarzy nie zgodziło się na obniżenie swoich zarobków.

Spadek z zespołem w sportowy sposób zaliczył natomiast Joseph Colley. W barwach Białej Gwiazdy grał wiosną i wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie. Może i nie ma umiejętności rozgrywania piłki, ale w obronie nie można było mieć do niego zastrzeżeń. Były młodzieżowy reprezentant Szwecji zagrał w 12 meczach, a jego kontrakt obowiązuje jeszcze przez trzy lata.

I tu pojawia się szansa dla Wisły, która po spadku nie tylko ograniczy wydatki, ale też i musi przygotować się na znacznie mniejsze przychody. Już wiadomo, że zostanie zamknięta jej jedna trybuna ze względów logistycznych. Sprzedaż praw do transmisji również odbędzie się niewielkim kosztem.

Według informacji Piotra Piotrowicza aż trzy kluby są zainteresowane Colleyem. W grę wchodzi wyłącznie transfer gotówkowy.

Najpoważniejszym klubem z chętnych jest Sheriff Tyraspol, który regularnie gra w Lidze Mistrzów. Z kolei polska liga to dobra szansa na rozwój i ewentualny transfer do mocniejszej ligi niż mołdawska. Takie perspektywy zapewnia Legia. W Viborg HK Szwed mógłby liczyć jedynie na ławkę rezerwowych.

Colley nie zamierza odchodzić z Wisły, ale jeśli włodarze klubu z Reymonta chcą liczyć na zysk, to zawodnik nie będzie miał nic do powiedzenia. Na razie rozmowy odbywają się w kuluarach.

Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje