Transfery. Polscy piłkarze są coraz drożsi, ale do Europy nadal nam daleko

DW
Andrzej Szkocki/Polska Press
Transfery. W ciągu ostatnich lat polską ekstraklasę opuściło kilku ciekawych piłkarzy. Większość z nich kosztowała europejskie kluby fortunę, a przynajmniej tak nam się wydaje. Transfery Sebastiana Walukiewicza i Szymona Żurkowskiego (obaj kosztowali około 4 miliony euro) są dla nas sensacją, podczas gdy zdecydowana większość Europy obraca o wiele większymi kwotami.

Transfery. Ceny polskich piłkarzy rosną błyskawicznie, ale to wciąż za mało

Aby porównać zysk klubów Ekstraklasy powinniśmy zerknąć na historię. W ciągu ostatnich lat największy kawałek tortu transferowego otrzymywał Lech Poznań. "Kolejorz" regularnie zarabiał na piłkarzach dobrze radzących sobie w naszej lidze. Z każdym sezonem sprzedawał ich jednak za coraz większą kwotę. Artjoms Rudnevs został oddany za 3 miliony euro, Aleksandar Tonev za 3,2 mln euro, natomiast Łukasz Teodorczyk kosztował Dynamo Kijów 4 miliony euro itd. Doskonale pamiętamy, jaką furorę na polskich boiskach robił Rudnevs, a przecież został sprzedany za "jedyne" trzy miliony. Dziś więcej wart jest obrońca, który w Ekstraklasie ma nieco ponad 20 spotkań.

W futbolu kwoty transferowe z roku na rok budzą coraz większy podziw. Dotyczy to również Ekstraklasy, o czym doskonale dowodzą transfery w ostatnich okienkach. Krzysztof Piątek, Arkadiusz Reca, Szymon Żurkowski i Sebastian Walukiewicz są dowodami na to, że w polskiej lidze warto stawiać na młodych piłkarzy i korzystać z ich świetnej formy. Ci wyżej wymienieni zawodnicy kosztowali włoskie kluby łącznie ok. 16 mln euro. W odniesieniu do polskiej piłki są to bajońskie sumy - w całej Europie tyle płaci się przeważnie za jednego gracza.

Europa ucieka pod względem sportowym i finansowym

Zwróceni w stronę Zachodu pragniemy grać jak w Hiszpanii, mieć wypełnione stadiony jak w Niemczech i poziom finansów podobny do angielskiego. Tymczasem do Europy Wschodniej i Środkowej również nam bardzo daleko. Prostym przykładem niech będą rekordy transferowe w kilku ligach, które powszechnie są uznawane za słabsze lub na równym poziomie:

  • Ukraina: Fred - 59 mln euro
  • Chorwacja: Marko Pjaca - 23 mln euro
  • Serbia: Dejan Stanković - 12,5 mln euro
  • Rumunia: Vlad Chichires - 9,5 mln euro

Wystarczy kilka chwil poszukiwań i zdajemy sobie sprawę, że Ekstraklasa nadal zarabia grosze na transferach najlepszych zawodników. Duża w tym wina nieobecności naszych klubów w europejskich pucharach. Kluby z pięciu najsilniejszych lig Europy wolą stawiać na kogoś z doświadczeniem w Lidze Mistrzów i dużą kreatywnością niż obserwować zawodnika wyróżniającego się na tle tyczek z Zagłębia Sosnowiec.

Inna kwestia - istnieje kilka przypadków, w których zawodnicy wybrali zły moment na transfer - koniunktura nie sprzyjała, brakowało im dojrzałości życiowej, przydarzyła im się kontuzja (niepotrzebne skreślić). Kluby i piłkarze decydują się jednak na sprzedaż, bo działają doraźnie. Według większości polskich klubów lepiej sprzedać kogoś teraz za kwotę X niż ryzykować. Z tym, że często zdarza się tak, iż po roku zawodnik może kosztować nawet dwa razy więcej.

Lata piłkarskiej niedoli sprawiły, że o polskich piłkarzach nie mówi się tak, jak o Chorwatach, czy Serbach. Rzadko bowiem jesteśmy sprawdzonym towarem, na który można wydać kilka dodatkowych groszy więcej. Dzięki wysokim transferom kondycja finansowa polskich klubów znacznie się poprawia. Paradoksalnie, jesteśmy jednak bliżej peryferii futbolu, niż kilka lat temu. A będzie jeśli gorzej, jeśli nie zmienimy mentalności.

TRANSFERY w GOL24

Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje

ZOBACZ KONIECZNIE:

TOP 10 obcokrajowców z największą liczbą meczów w Ekstraklasie

Frekwencja klubów Ekstraklasy. Kto ma najlepszą, a kto najgorszą?

Najlepsi piłkarze do wzięcia za darmo od 1 lipca

Piłkarze grający w jednym klubie przez całą karierę [15 NAZWISK]

Zrobili karierę, choć w Ekstraklasie z nich zrezygnowano

Jak zmieniała się FIFA na przestrzeni lat?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24