Transfery: Sebastian Szymański znowu w Moskwie... ale w innym klubie

Mateusz Skrzyński
Mateusz Skrzyński
Sebastian Szymański może pobić rekord Ekstraklasy.
Sebastian Szymański może pobić rekord Ekstraklasy. fot. sylwia dabrowa / polska press
Transferowa karuzela ruszyła. Neymar wydzwania do Barcelony. Ekstraklasa może pobić swój transferowy rekord.

Brazylijczyk Neymar po raz kolejny postanowił narobić trochę szumu wokół swojej przyszłości. Na parę dni przed otwarciem okienka transferowego mówi się, że zawodnik PSG ponownie chciałby zagrać w Barcelonie. W umowie pomiędzy PSG, a klubem z Katalonii miał być jednak zapis, który zastrzega powrotnego transferu. Hiszpański dziennik „AS” poinformował , że sprawa powrotu na „Camp Nou” wciąż jest realna.

Dziennikarze hiszpańskiego dziennika nie ukrywają, że sprawa powrotu Neymara do Barcelony jest szeroko komentowana w klubie.

- Neymar stale do nas dzwoni. Problem w tym, jak zaplanować sprawę z Paris Saint-Germain, jeśli będziemy zainteresowani jego pozyskaniem - zdradził jeden z pracowników Barcelony. Jeśli transfer miałby dojść do skutku, to na pewno stałoby się to latem. „Nie ma klauzuli, która pozwalałby nam go wykupić w przyszłym, letnim okienku. Istnieje jednak taka na rok 2020. Cena została ustalona na 160 milionów euro” możemy przeczytać w gazecie.

Cały czas trzeba pamiętać, że PSG zmaga się z problemem finansowego fair-play. Jak donosi brytyjski dziennik „Daily Mir-ror”, PSG może zostać zmuszone do sprzedaży jednego ze swoich najlepszych zawodników, aby wygenerować przychody i zrównoważyć finanse klubu. Mówi się, że jeśli Neymar zostanie, to niewykluczone, że z „Parku Książąt” odejdzie druga największa gwiazda - Kylian Mbappe. Deficyt klubu w ciągu trzech lat nie może przekroczyć 30 milionów euro. W przeciwnym razie mistrzowie Francji mogą otrzymać surowe kary. Grozi im nawet wykluczenie z Ligi Mistrzów.

Z transferem problemu nie powinni mieć niektórzy piłkarze z Lotto Ekstraklasy. Już zimą polską ligę najprawdopodobniej opuszczą Michał Pazdan, Szymon Żurkowski i Sebastian Szymański. W przypadku tego ostatniego możemy spodziewać się nawet transferowego rekordu. Do tej pory najdroższym piłkarzem sprzedanym z Ekstraklasy był Jan Bednarek. W 2017 roku Southampton zapłaciło za niego sześć milionów euro.

Osiem milionów euro - tyle za Szymańskiego oferuje Spartak Moskwa. Legia jest jednak nieugięta i oczekuje nieco ponad 10 milionów za 19-letniego piłkarza. Latem Szymański był już na testach medycznych w innym moskiewskim klubie - CSKA. W o-statniej chwili transfer się jednak wysypał.

- Zimą mogą się zdarzyć różne rzeczy. I ze mną jest podobnie. Nie mogę obiecać, że w najbliższym okienku transferowym nie zmienię klubu. Mogę tylko powiedzieć, że chciałbym w Legii zostać. Z drugiej jednak strony innych opcji nie odrzucam. Jeśli pojawi się oferta, która będzie zadowalająca i dla mnie, i dla klubu, na pewno będzie rozważona - oznajmił niedawno sam zawodnik.

Po przyjściu Ricardo Sa Pinto, Michał Pazdan nie może liczyć na występy w pierwszym składzie. Reprezentant Polski zazwyczaj nie mieści się nawet w kadrze meczowej. Rozegrał zaledwie siedem meczów we wszys-tkich rozgrywkach. Tym samym stracił także miejsce w reprezentacji Polski, w której ostatni mecz rozegrał jeszcze podczas mundialu w Rosji. Zimą odejdzie najprawdopodobniej do ligi tureckiej, z którą już od dłuższego czasu był łączony. Najbliżej mu do Goeztepe - 10. drużyny tamtejszej ekstraklasy. Klub starał się o niego już w 2016 roku, oferując dwa miliony euro. Teraz Legia musi się liczyć na znacznie niższą kwotą.

W Warszawie szykują się więc spore zmiany. Odszedł już Eduardo , coraz częściej mówi się o sprzedaży Jose Kante i wypożyczeniu Jarosława Niezgody.

„Daily Mail” poinformował, że Żurkowski z Górnika Zabrze jest jednym z kilku młodych zawodników, obserwowanych przez Watford. Klub z „Vicarage Road” poszukuje następcy dla Abdoulaye Doucoure, który w styczniu ma podpisać kontrakt z PSG. Drużyna Javiego Garci nie podała jeszcze kwoty, którą miałaby zapłacić za 21-latka. Na razie wiadomo tylko, że nie zamierzają przepłacać. W kontekście reprezentanta Polski U-21 mówi się również o kierunkach włoskim (Juventus) oraz tureckim (Galatasaray).

Adam Nawałka podejmuje pierwsze decyzje w roli szkoleniowca Lecha. Blisko Poznania ma być były piłkarz Lechii, obecnie Bytovii Juliusz Letniowski. 20-latka chciała także Korona, ale pomocnikowi ma zależeć na pracy z byłym selekcjonerem. W Kolejorzu minie się najpewniej z Mihai Radutem. Rumuna nie chce Nawałka, ale zainteresowane jest Dinamo Bukareszt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Transfery: Sebastian Szymański znowu w Moskwie... ale w innym klubie - Portal i.pl

Wróć na gol24.pl Gol 24