Trawa na stadionie w Poznaniu nie będzie rosnąć. Szykuje się kolejna wymiana

Maciej Roik/Głos Wielkopolski
Szykuje się kolejna wymiana murawy na poznańskim stadionie
Szykuje się kolejna wymiana murawy na poznańskim stadionie Grzegorz Dembiński
Od 4 maja na Stadionie Miejskim rozpocznie się siódma wymiana murawy. Jak zapewnia dyrektor POSiR, to ostatni raz, kiedy za prace zapłaci miasto. Nowa trawa zostanie położona według wytycznych UEFA. Prace będą kosztować około 450 tys. zł.

Na prace przewidziano 11 dni. Potem, przez ponad trzy tygodnie, trawa ma się jak najlepiej ukorzenić. - W Poznaniu zostaną rozegrane tylko trzy mecze, dlatego nie ma zagrożenia, że coś się nie uda - zapewnia Grzegorz Szulczyński z odpowiedzialnej za remont boiska firmy Greenboss.

Nie oznacza to jednak, że temat zostanie raz na zawsze zamknięty. Choć trawa ma się nadawać do gry także po Euro, bez kolejnych wymian się nie obejdzie. I o ile jeszcze kilka miesięcy temu wszyscy liczyli, że w końcu trawa będzie rosnąć, dzisiaj fachowcy nie pozostawiają złudzeń.

- Musimy się nastawić na przynajmniej dwie wymiany w roku - zaznacza Szulczyński. I tłumaczy: po pierwsze konstrukcja stadionu uniemożliwia trawie prawidłowy rozwój. Po drugie, liczba spotkań jest tak duża, że murawa nie ma kiedy się zregenerować.

Taka sytuacja nie ma oznaczać kosztów dla miasta. Bo o ile najbliższy remont jest związany z Euro, to każdy następny będzie wyłączną sprawą operatora. - Obecna wymiana oznacza koniec wydatków miasta związanych z bieżącym utrzymaniem murawy - podkreśla Ryszard Żukowski, dyrektor POSiR.

Aby definitywnie zakończyć temat trawy przy Bułgarskiej, POSiR musi jeszcze zamknąć sprawę z firmą Bumadex. To ona odpowiadała za wymianę po zawodach Red Bull X-Fighters (w sierpniu 2011 roku). Z powodu fatalnego stanu boiska, już w listopadzie Ośrodki zażądały naprawy gwarancyjnej. Wykonawca odmówił, a POSiR sam wydał około 400 tys. zł na remont. I sprawę skierował do sądu. Na razie nie wiadomo jaki będzie jej finał.

Przed mistrzostwami Europy w piłce nożnej zostanie dokładnie umyte wnętrze obiektu przy Bułgarskiej. Prace, w ramach których zostaną umyte m.in. krzesełka, rozpoczną się dzisiaj i mają potrwać do 9 maja. Wybrana w przetargu firma, za wszystkie prace skasuje około 275 tysięcy złotych. Na początku maja ma się także zakończyć kosztujące około 250 tys. zł mycie 55 tysięcy m2 powierzchni membrany dachowej.

Głos Wielkopolski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24