Oceniamy piłkarzy Cracovii za mecz ze Stalą w Mielcu
- Gratuluję drużynie Stali zwycięstwa, zasłużonego zwycięstwa – stwierdził trener Cracovii Jacek Zieliński. - Była zespołem lepszym, wykorzystała sytuacje i trochę taką naszą pomoc przy tej drugiej bramce. Musimy przełknąć gorycz porażki. Zdawaliśmy sobie sprawę, że będzie to ciężki mecz. Nie mieliśmy zbyt wielu atutów, by to spotkanie, szczególnie po czerwonej kartce, przechylić na swoją korzyść. Przyjmujemy tę porażkę z pokorą i gramy dalej.
Cracovia w pierwszych trzech kolejkach grała defensywnie. Podobnie była ustawiona w Mielcu.
- Zawsze ustawiam zespół biorąc pod uwagę „materiał” jaki mamy – tłumaczy Zieliński. - W trzech meczach akurat nie było to takie ustawienie głębokie w defensywie, czasami broniliśmy w niskim pressingu po to, by wyjść z kontrą. W tym meczu po przejęciu piłki mieliśmy mało atutów do tego, by zagrozić bramce Stali. Zawodnicy przednich formacji chyba dość mocno odczuli trudy tych poprzednich trzech spotkań, bo nogi ich nie niosły. To był problem, a także trochę infantylna gra w defensywie, bo my sami sobie prokurowaliśmy sytuacje i dlatego to tak wyglądało. Nie uważam, że mieliśmy zły plan na mecz, tylko po prostu źle go realizowaliśmy.