Trener Górnika Zabrze Bartosch Gaul: Mam receptę na Piasta

Przed derbowym spotkaniem z Piastem trener Górnika ma do dyspozycji wszystkich piłkarzy.

- Lukas Podolski też już z nami trenuje. Nie robi jeszcze wszystkich ćwiczeń i raczej nie będzie gotowy na sobotę. Jeśli jednak "Poldi" uzna, że jest gotowy to będzie w kadrze. Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra. Chłopcy angażują się w treningi i nie widać po nich żadnego zmęczenia po tych intensywnych dwóch tygodniach - powiedział Bartosch Gaul.

W sobotę szkoleniowca zabrzan czeka drugi derbowy pojedynek na tym stanowisku.

- Z Ruchem to były Wielkie Derby Śląska i dużo wcześniej czuć było ich atmosferę. Derby z Piastem są bardziej lokalne i nie są aż tak naładowane emocjami jak ostatni pojedynek w Pucharze Polski. Z Piastem nie gra się łatwo, ale mam receptę na tę drużynę. Oni lubią czekać na to co zrobi rywal, grać pasywnie starając się unikać tyłu błędów, a trójka z przodu Pyrka, Wilczek i Kądzior sprawia, że każda strata piłki może zaboleć i jest groźna, więc musimy bardzo uważać - stwierdził trener Górnika.

Pod koniec okienka transferowego w klubie pojawiło się kilku nowych graczy.

- Mam nadzieję, że nam pomogą, ale to na pewno nie stanie się od razu. Oni potrzebują trochę czasu, żeby się zaaklimatyzować, odzyskać świeżość i formę fizyczną. Amadej Marosa nie jest jeszcze gotowy pod względem fizycznym doi naszej gry. Dużo lepiej wygląda pod tym względem Kanji Okunuki, który w Japonii był w trakcie sezonu. Mam pozytywne doświadczenia trenerskie z pracy z Japończykami, cenię ich pracowitość i mentalność. Okunuki bardzo się stara i jest bardzo otwarty. Już w pierwszym meczu było widać, ze to bardzo pracowity zawodnik, szybki i dobrze wybiegany, a przy tym młody. Taktycznie może mu jeszcze trochę brakowało, ale na pewno ma potencjał - powiedział trener Gaul.

Górnik przed derbami ma na swoim koncie 9 pkt - tyle samo co Piast.

- Marzy nam się oczywiście więcej punktów, ale trzeba na to spojrzeć realistycznie. PKO Ekstraklasa jest mocną ligą, a wiele klubów ma spore możliwości finansowe, co w piłce nożnej sporo znaczy. Mieliśmy na początku swoje problemy i dużą rewolucję w składzie, a terminarz nie był najłatwiejszy. Mamy na koncie sporo remisów, ale tylko dwie porażki. Ta drużyna potrzebuje czasu, aby spełnić nasze marzenia - dodał opiekun zabrzan.