Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Kafarski wrócił z rekonesansu w Rydze

Paweł Stankiewicz/Dziennik Bałtycki
Gdański szkoleniowiec w stolicy Łotwy był na rekonesansie od piątku do niedzieli. Obejrzał mecz ligowy oraz kandydatów do gry w biało-zielonych barwach. Na razie jednak nie zanosi się na kolejne transfery z kierunku łotewskiego do Gdańska.

- Mam pracowity okres. Są kolejne treningi, w środę mam wyjazd służbowy, a w piątek lecę za granicę, aby obserwować piłkarzy. Dokąd? Tego nie mogę zdradzić - mówił nam kilka dni temu trener biało-zielonych.

Teraz już wszystko jasne. Kafarski był w Rydze i to nie dziwi, bo przecież Lechia ściśle współpracuje z łotewskim Skonto.
- Obejrzałem mecz na szczycie ligi łotewskiej, w którym Skonto Ryga zagrało z Metalurgsem Lipawa. Ten drugi zespół to aktualny mistrz Łotwy. Byłem ciekawy tego spotkania, bo chciałem porównać poziom ligi na Łotwie i w Polsce, a także poczyniłem obserwacje wyróżniających się zawodników - powiedział trener Lechii.

Na razie jednak nie zanosi się na przyjazd do Gdańska kolejnych zawodników z Łotwy, choć niczego wykluczyć nie można.
- Obserwujemy dwóch, trzech piłkarzy - zdradza Kafarski. - Jednak w tym meczu żaden z nich na kolana mnie nie rzucił. Zawodnicy brani przez nas pod uwagę nie występują tylko w Skonto, ale w obu klubach, które rywalizowały w Rydze. Nie rezygnujemy z nich jeszcze, ale dalej będą pod naszą dokładną obserwacją. Jeszcze nie podjąłem decyzji, czy jest sens zapraszać ich na nasz pierwszy trening po przerwie urlopowej, który będzie miał miejsce 24 czerwca.

Wciąż nie zapadła decyzja odnośnie podpisania kontraktu z Michałem Janotą, choć tu finał jest coraz bliższy.
- Na dniach zapadną decyzje w sprawie Michała. I to już będą ostateczne rozstrzygnięcia w tej kwestii - zapowiada szkoleniowiec zespołu z Gdańska.

Trwają poszukiwania nowego asystenta trenera Kafarskiego. Przypomnijmy, że kilka dni temu Lechia pożegnała się z Piotrem Gruszką.
- W ocenie zarządu trener Piotr Gruszka nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Nie tylko w samej drużynie, ale także w sztabie szkoleniowym potrzebny jest nowy impuls. I stąd decyzja o zmianie - mówił Błażej Jenek, dyrektor Lechii.
I w tej kwestii jest już bardzo blisko końcowych decyzji. Trener Kafarski na pewno będzie miał już nowego współpracownika na pierwszych zajęciach przygotowawczych do kolejnego sezonu ligowego.

- To kwestia najbliższych dwóch dni. Z grona kandydatów wybraliśmy trzech trenerów, którzy w tej chwili są przez nas brani pod uwagę. Oczywiście mam swojego faworyta, ale żadnych nazwisk zdradzić na tę chwilę nie mogę. Powiem jedynie, że w kręgu naszych zainteresowań jest dwóch polskich trenerów oraz jeden zagraniczny, ale z kraju należącego do Unii Europejskiej - zakończył trener Kafarski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24