-Pierwsze 20 minut było dość nerwowe w naszym wykonaniu, zbyt mało było agresji w naszych poczynaniach, byliśmy spóźnieni w drugiej linii. Po 20 minutach zaczęliśmy grać to, co sobie zaplanowaliśmy. Chcieliśmy wysoko odbierać piłkę, konsekwencją dobrego doskoku był rzut karny, bramka na 1:0. W przerwie korygowaliśmy wysoki pressing, który chcieliśmy zakładać kompaktowo całym zespołem. Wiele piłek udało nam się odebrać, szczególnie w drugiej linii. Nasi defensorzy też lepiej skracali pole gry. Szkoda, że nie udało się zdobyć drugiej bramki. Mogę pochwalić zespół za drugą połowę, mimo straconej bramki. W ostatnich minutach obydwa zespoły dążyły do strzelenia zwycięskiego gola. Było to dobre spotkanie na Suzuki Arenie. Myślę, że kibice mogą być zadowoleni, bo zespół, jeśli chodzi o aspekty ofensywne, prezentuje się coraz lepiej. Za tydzień czeka nas arcyważne spotkanie w Radomiu, żeby tam wygrać. Chcę pochwalić naszych zawodników, bo nikt nie jest na wakacjach. Walczymy o swoje, o trzy punkty, walczymy dla Kielc i naszych kibiców, którzy stworzyli dzisiaj niepowtarzalną atmosferę - powiedział po meczu Dominik Nowak, trener Korony Kielce.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?