Korona Kielce w meczu kontrolnym pokonała Puszczę Niepołomice 4:1 (2:0), bramki zdobyli Marcel Gąsior 32, Dawid Błanik 42, Mario Zebić 79, Artur Amroziński 88 - Patryk Zych 54.
- Były różne fazy, jeśli chodzi o grę w meczu z Puszczą. W pierwszej połowie mieliśmy trzech młodzieżowców, w drugiej pięciu i zawodnika testowanego z niższej ligi. To było widoczne, przekładało się na jakość gry. Zawsze, również w sparingach, walczymy o zwycięstwo i ta wygrana jest. Ale jest też nad czym pracować. Krok po kroczku będziemy się zbliżać do ligi i pewne rzeczy poprawiać - mówił po sparingu trener Korony Leszek Ojrzyński.
Po sparingu zapadła decyzja co do przydatności Hiszpana Roberto Corrala. Wypadł pozytywnie i trener Leszek Ojrzyński chciałby go mieć w swoim zespole. - Trzeba usiąść do rozmów, bo chłopak pokazał się z dobrej strony, zarówno na boisku, jak i poza nim. To już zadanie dla dyrektora sportowego, żeby dopinał formalności. Jestem za tym transferem. Pewnie najbliższe godziny pokażą, czy uda się sfinalizować te rozmowy - dodał trener Korony.
W sparingu z Puszczą testowany był Artur Amroziński, napastnik trzecioligowej Lechii Tomaszów Mazowiecki.
– Borykamy się z brakiem napastnika. Adam Frączczak jest wciąż kontuzjowany, choć może nie jest ona poważna. W pierwszej linii musimy stawiać na innych zawodników, dlatego skorzystaliśmy z usług Amrozińskiego. Dalej będziemy mu się przyglądać. Tu był problem, dlatego nie było płynności w grze, utrzymywania się przy piłce. W pierwszej połowie widzieliśmy z przodu Górskiego, ale to też nie jest jego pozycja. Czekamy na zawodnika na pozycję numer 9, może pojawi się już w czwartek, czy piątek. Liczę na to – stwierdził Leszek Ojrzyński.
Na treningach szkoleniowiec chciałby mieć do dyspozycji 21-22 zawodników z pola, żeby przećwiczyć pewne warianty. Nie wiadomo, co będzie z Grzegorzem Szymusikiem, który zszedł pod koniec spotkania z powodu kontuzji. - Jest podejrzenie pęknięcia lub złamania kości. Oby to było tylko mocne zbicie. Czekamy na diagnozę. Posiłkujemy się młodymi chłopakami z drugiej drużyny. Niektórzy wykorzystują szansę, niektórzy potrzebują więcej czasu - wyjaśnił trener Leszek Ojrzyński.
Adam Frączczak w poniedziałek powinien wrócić do treningów. Filipe Oliveira być może zagra już w sobotę w sparingu z Wisłą Puławy. - W tym meczu kontrolnym drużyna powinna być silniejsza, jeśli chodzi o grę ofensywną. Po każdym dniu jesteśmy mądrzejsi, oby zdrowie dopisywało, to będziemy szli do przodu - dodał trener Ojrzyński.
– Dobrze się grało. Wygraliśmy wysoko, więc to sama przyjemność. Trzeba jednak przyznać, że przez ostatnie dziesięć dni ciężko pracowaliśmy. Jesteśmy jednak silniejsi, pokonaliśmy Puszczę i przygotowujemy się dalej. To był pierwszy sparing pod wodzą trenera Ojrzyńskiego. Dużo rzeczy zmieniliśmy i widać było, że wyszło to na plus – podsumował sparing Łuksza Sierpina, piłkarz Korony.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?