- Sytuacja kadrowa nieco nam się skomplikowała. Występ dwóch piłkarzy stoi pod znakiem zapytania, ale jest jeszcze trochę czasu i mam nadzieję, że zdążą dojść do pełni zdrowia - mówił podczas piątkowego briefingu Maciej Bartoszek, trener Korony.
Rywale wygrali oba mecze w tym sezonie Fortuna 1 Ligi (spotkanie 3. kolejki z Arką Gdynia zostało przełożone) i bez wątpienia będą chcieli podtrzymać w Kielcach swoją passę. - Górnik od dłuższego czasu jest budowany przez tego samego trenera. Są rozpędzeni po awansie z drugiej ligi. Na pewno w niedzielę czeka nas trudna przeprawa - zaznaczył kielecki szkoleniowiec.
Bardzo ważna jest atmosfera zarówno na trybunach jak i w szatni. - Chciałbym, żeby zawodnicy traktowali Suzuki Arenę jak swój dom, a szatnię i pracowników jak rodzinę. Jestem przekonany, że do każdego meczu moi piłkarze będą podchodzić z wielkim zaangażowaniem, a do meczów w Kielcach szczególnie - dodał Maciej Bartoszek.
Do Korony w tym okienku transferowym przyszło dziewięciu zawodników. Być może wkrótce dołączą kolejni piłkarze. Chodzi o napastników.
- Cały czas staramy się wzmocnić drużynę. Negocjujemy, rozmawiamy i liczę na to, że takie wzmocnienia jeszcze będą. Być może uda nam się sprowadzić jednego bądź dwóch zawodników, może nawet z ekstraklasy. W jednym przypadku w grę wchodzi wypożyczenie, w drugim również z opcją pierwokupu. Liczę, że takie wzmocnienia jeszcze będą w tym okienku transferowym - powiedział szkoleniowiec Korony.
Letnie okienko transferowe kończy się o północy w poniedziałek, 5 października.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?