Trener ŁKS - Kazimierz Moskal: - Nie pozwolę nikomu odfrunąć

Po meczu trener ŁKS - Kazimierz Moskal nie krył zadowolenia, choć nie wpadał w euforię: - Wynik budzi respekt u kolejnych rywali, ale ja nie pozwolę na to, żeby ktoś po tym meczu odfrunął. Na pewno wymagania w lidze będą dużo większe. Nie zmienia to faktu, że każdy mecz, w tym sparing chcemy wygrać i strzelić jak najwięcej bramek. Na pewno dziś nie ma co wybrzydzać. Moi zawodnicy chcą czerpać przyjemność z tego co robią i to jest klucz do co się stało w spotkaniu z Wisłą. Fajne jest, że to ich bawi i że pracę, którą wykonujemy w tygodniu przekładają na to, co dzieje się w meczu. Tylko trzeba się cieszyć. Odrabianie pańszczyzny nie ma sensu.

Były pytanie, czy Dani Ramirez może być gwiazdą ekstraklasy. No cóż ma wszystko, żeby tak właśnie było. Pojawiło się pięciu nowych graczy. Pozytywnie trzeba ocenić nie tylko nowych, ale wszystkich piłkarz, którzy pojawili się na boisku. Będę miał rywalizację w zespole. Duży ból głowy, ale to jest właśnie sposób, żeby podnieść jakość grania. Kto sią boi rywalizacji, to oznacza, że czuje się słabo. Musimy mieć zespół, który jest gotowy na rywalizację. Wydaje mi sią, że będzie wielki problem z wyborem osiemnastki na ligowy mecz, a co dopiero podstawowej jedenastki. Na pewno chcemy tak grać jak w meczu z Wisłą.
29 czerwca o godz. 19.08 ŁKS przy al. Unii zagra z Radomiakiem.