Trener Ruchu Chorzów Dawid Szulczek: Umiejętności piłkarzy są bardzo ważne, ale głowa też jest istotna
Dawid Szulczek we wtorek został szkoleniowcem Niebieskich. Na konferencji prasowej pytany był o diagnozę słabej gry Ruchu.
- Umiejętności piłkarzy są bardzo ważne, ale głowa też jest istotna. Jeśli spojrzy się gdzie grali przez ostatnie dwa lata ci zawodnicy to te umiejętności są, jakość w nich jest, tylko teraz trzeba poprawić mentalność i sprawić, żeby ta drużyna znów była jednością. Cały czas pojawiają się opinie o słabym przygotowaniu fizycznym Ruchu, ale aspekt fizyczny zawsze jest związany z mentalnością. Jak ta drużyna się skonsoliduje, pojawi się wspólna energia to wszystko to będzie wyglądało dużo lepiej - powiedział 34-letni trener.
Nowy opiekun chorzowian, który przejął drużynę po Januszu Niedźwiedziu, nie podjął jeszcze decyzji, czy dojdzie do znacznych zmian w sztabie szkoleniowym. Na razie do sztabu wrócił Wojciech Grzyb, który znów będzie pełnił rolę trenera przygotowania fizycznego.
- Jeśli chodzi o sztab to dopiero się z nim spotkam, bo we wtorek mieli dzień wolny. Jeżeli ktoś ze sztabu nie chce być w Ruchu, to niech odejdzie. Jeśli ktoś chce w Ruchu pracować, to niech pracuje, chyba że nie znajdziemy nici współpracy. Plany klubu na koniec okienka transferowego to sprowadzenie środkowego obrońcy, skrzydłowego oraz środkowego pomocnika i ja się wpisuję w tę politykę. Nie wyobrażam sobie, że przychodzę jako trener i wywracam wszystko do góry nogami, bo po to w klubie są prezes, dyrektor sportowy i dział skautingu. Ja oczywiście też się w to włączę, mam swoich zawodników, których znam i których mogę polecić, ale to wszystko musi być przez nich zweryfikowane - stwierdził Szulczek.
Szkoleniowiec Ruchu, chce, by Maciej Sadlok dalej był kapitanem Niebieskich, bo zna go z czasów wspólnej pracy w Wiśle i uważa, że jest w stanie unieść tę opaskę i ponieść tę drużynę. Nie ma natomiast jeszcze decyzji czy w trakcie reprezentacyjnej przerwy w przyszłym tygodniu chorzowianie wyjadą na krótki obóz.
Nowy trener zadebiutuje w sobotę na Stadionie Śląskim w meczu z Górnikiem Łęczna prowadzonym przez Pavola Stano.
- Stadion Śląski to jest magnes dla piłkarzy dla trenerów. To obiekt legendarny. Gra przy takiej publice i takim dopingu to jest coś wspaniałego, ale przeciwnicy też są tutaj o parę procent bardziej zmobilizowani. Mam nadzieję, że kibice w sobotę nas poniosą, bo zagramy z trudnym rywalem. Trener Pavol Stano ma poukładany zespół. Kiedyś byłem u niego na stażu w Żylinie i kilka razy przy obiedzie rozmawialiśmy o piłce. Zagramy z drużyną, która jest rozpędzona, ale będziemy mieli swój plan na to spotkanie i zrobimy wszystko, żeby zdobyć trzy punkty - dodał Szulczek.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Galaktyczny Lewy - również na kadrze?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?