Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Sandecji Stanislav Varga mówi wprost: remis, czyli straciliśmy dwa punkty

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Wiosną Sandecja zdobyła cztery punkty w dwóch meczach. To całkiem dobry bilans, ale by myśleć o utrzymaniu się w 1. lidze trzeba zdobywać następne
Wiosną Sandecja zdobyła cztery punkty w dwóch meczach. To całkiem dobry bilans, ale by myśleć o utrzymaniu się w 1. lidze trzeba zdobywać następne fot. Sandecja.pl
Piłkarze Sandecji Nowy Sącz w poniedziałkowym spotkaniu 20. kolejki rozgrywek Fortuna 1. Ligi podejmowali Resovię, która tak jak piłkarze z miasta nad Dunajcem, walczy o pozostanie w gronie pierwszoligowców. Ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów – 1:1. W drugiej połowie sądeczanie nie wykorzystali rzutu karnego, Michał Walski uderzył nad poprzeczką.

- W pierwszej połowie graliśmy dobry mecz, zdobyliśmy bramkę (gol Jakuba Wróbla w 40 minucie z „jedenastki” – przyp. red.), wygrywaliśmy 1:0. Pomógł nam również ten wiejący wiatr – przyznał po meczu z rzeszowianami szkoleniowiec „Dumy Krainy Lachów” Stanislav Varga.

Jak dodał 50-latek, spotkanie miało swój ważny moment, który zaważył na losach potyczki.

- Mecz „złamał się” w sytuacji gdy Wróbel nie skorzystał z dobrej okazji bramkowej w ostatniej minucie pierwszej części meczu, jego strzał obronił bramkarz. W drugiej połowie przez 20 minut nie było nas na boisku i to było trudne. Przeciwnik zdobył gola, ale i my dostaliśmy prezent w postaci karnego… (Walski przestrzelił w 75. minucie). Nie zdążyliśmy strzelić tego drugiego gola, ale i punkt jest dobry – zauważył opiekun nowosądeckiego pierwszoligowca.

Po chwili namysłu Varga przyznał jednak, że jego zespół bardziej niż radować się ze zdobycia punktu, może żałować braku wygranej.
- Trzeba też to jednak powiedzieć, że straciliśmy dwa punkty – podsumował.

Szkoleniowiec gości Mirosław Hajdo cieszył się z rezultatu osiągniętego w Niepołomicach.

- Był to mecz o dużej wadze. Mieliśmy pod górkę, ale skończyło się to dla nas pozytywnie. Zdobyliśmy punkt. Było to takie minimum, które sobie założyliśmy – nie krył.

Dla Sandecji był to dziewiąty remis w bieżącej kampanii przy trzech zwycięstwach i ośmiu porażkach. Na inaugurację ligowej wiosny „Biało-Czarni” ograli w Małopolsce Górnika Łęczna 3:0. W najbliższą niedzielę również w Niepołomicach czeka ich pojedynek z szóstą Arką Gdynia (godz. 15). Po dwudziestu kolejkach Sandecja jest piętnasta i plasuje się na ostatnim bezpiecznym miejscu w pierwszoligowej tabeli.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Trener Sandecji Stanislav Varga mówi wprost: remis, czyli straciliśmy dwa punkty - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24