Trenerzy o meczu Legia - Wisła Płock. Michniewicz: Prosiłem Tobiasza o wyłączenie telefonu. Bartoszek: Za dużo nerwowości i niedokładności

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
legia.com
PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa w rezerwowym składzie uporała się z Wisłą Płock. Wygrała 1:0. Oto jak widowisko przy Łazienkowskiej skomentowali obaj trenerzy.

Czesław Michniewicz, trener Legii Warszawa: - Za nami udana inauguracja. Wygraliśmy spotkanie, to się liczy. Muci zdobył piękną bramkę. Tym bardziej to cieszy, bo pokazuje wiele rzeczy na treningu. Może to być przełomowy moment dla niego. Grał jednak nie tylko Muci. Wszystkim należą się brawa. Zespół ze sobą w tym składzie nie grywa, może na treningach czasami, a dziś pokazał na tle Wisły kilka naprawdę fajnych momentów. Było też kilka groźnych sytuacji pod naszą bramką, ale w każdym meczu się tak dzieje. Moja cieszynka po golu Muciego? Zrobiłem to świadomie. Muci biegł w moją stronę, ściągnąłem okulary i przecierałem oczy, żeby mu pokazać, że nie wierzę, że taką strzelił. On takie bramki zdobywa na treningu. Cieszę się, że dziś cała Polska mogła to zobaczyć. Widać, że mu bardzo zależy. Na początku miał problemy z aklimatyzacją, ale dziś czuje się już ważniejszą osobą w tej drużynie. Co do występów młodzieżowców... Żartowaliśmy, że zrobimy dziś Kinderbal przy Łazienkowskiej, bo wielu młodych zagrało. Kacper Tobiasz? Myślę, że to piękny debiut, z czystym kontem, na pewno szczególny dla czynnego kibica na Żylecie. Nie przypominam sobie jego błędów, nie bał się otwierać gry, dobrze radził sobie na przedpolu. Grał jak na rutynie. Cieszę się, że jego koledzy z Żylety go nie sparaliżowali, bo na początku meczu skandowali jego nazwisko. Po odprawie prosiłem go, żeby wyłączył telefon, bo jak skład przedostanie się do mediów, to będzie jak w Nowy Rok: sms za sms-em i jak zacznie odpisywać to nie zdąży skoncentrować się na meczu. Zapytam go po meczu czy mnie posłuchał. Maik Nawrocki? To przyszłość Legii i reprezentacji. Pokazał dużą dojrzałość.

Maciej Bartoszek, trener Wisły Płock: - Po tym spotkaniu czujemy bardzo duży niedosyt. Nie wiedzieć czemu w pewnych fragmentach wdzierała się nerwowość i niedokładność. A to napędzało Legię. Mimo wszystko cały czas konstruowaliśmy akcje. Przedostawaliśmy się nawet w pole karne, ale brakowalo celnego podania albo decyzji o wykończeniu strzałem. Trudno nazwać gola Legii sytuacją. Muci zdobył piękną bramkę, ale w pierwszej połowie Legia żadnej innej okazji nie miała. W drugiej połowie tych klarownych okazji było mniej, może poza końcówką. To było wszystko za malo na Legię. Nie wykorzystaliśmy sytuacji i już musimy myśleć o kolejnym spotkaniu.

EKSTRAKLASA w GOL24

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Prezentacja odbyła się tym razem na Stadionie Miejskim w Gdyni.

Arka Gdynia zaprezentowała się przed sezonem na Stadionie Mi...

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24