Kazimierz G. wpadł w tarapaty wskutek „afery biletowej”. W marcu 2015 roku, przed wyjazdowym meczem reprezentacji z Irlandią, w okolicy stadionu w Dublinie zatrzymała go policja. Zarzucono mu sprzedaż biletów na mecz bez odpowiedniej licencji. Kazimierz G. spędził noc w areszcie, w sądzie przyznał się do winy, ale irlandzki sędzia odstąpił od wymierzenia kary.
Surowsza była Komisja Dyscyplinarna PZPN-u, która zdyskwalifikowała Kazimierza G. na 10 lat. Najwyższa Komisja Odwoławcza zmniejszyła karę do 4 lat. Ta minęła 2 czerwca.
Były szef związku ma jednak na głowie większy problem. Jak już informowaliśmy, Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie skierowała do Sądu Okręgowego w Rzeszowie akt oskarżenia przeciwko Kazimierzowi G. oraz Markowi H. i Zenonowi K. (byli wiceprezesi związku). Akt oskarżenia dotyczy niegospodarności w Podkarpackim ZPN-ie.
Chodzi m.in. o tzw. kontrakt managerski. Według prokuratury w wyniku porozumienia pomiędzy ówczesnym prezesem, a dwoma wiceprezesami, zawarto w tajemnicy przed zarządem, bez jego zgody i racjonalnego uzasadnienia, prawnie nieważną umowę o pracę.
Jak podaje prokuratura, początkowo wynagrodzenie prezesa wynosiło 4 800 złotych, następnie zostało aneksowane do kwoty 7250 złotych. Według prokuratury zawarcie umowy doprowadziło do narażenia Podkarpackiego ZPN-u na niebezpieczeństwo wyrządzenia szkody majątkowej w kwocie nie mniejszej niż 500 000 złotych. W umowie wprowadzono klauzulę, że w razie jej wypowiedzenia, bez względu na uzasadnienie, Związek zobowiązany będzie do wypłaty całej należnej kwoty z tytułu podpisania umowy, łącznie z karą w kwocie 500 000 złotych.
- Kontraktowi nadano klauzulę poufności pod rygorem wypłaty kary finansowej w wysokości 500 000 złotych w razie ujawnienia go opinii publicznej. Dotyczyło to też sytuacji wcześniejszego wypowiedzenia umowy, niezależnie od przyczyny. Kontrakt miał obowiązywać jeszcze pół roku po zakończeniu kadencji Prezesa. W następstwie funkcjonowania nieważnego kontraktu Kazimierz G. otrzymał kwotę ponad 300 000 złotych - podał oficjalny komunikat Prokuratury Krajowej.
- Zarzuty aktu oskarżenia obejmują również niegospodarność polegającą na wzajemnym zawieraniu przez wskazanego prezesa i wiceprezesów szeregu umów zlecenia oraz o dzieło, pozorujących konieczność wykonania czynności, celem stworzenia formalnych podstaw do wyprowadzenia powierzonych im środków pieniężnych z Podkarpackiego ZPN-u.
Wobec oskarżonych stosowane są wolnościowe środki zapobiegawcze, w postaci dozoru policji, zakazu opuszczania kraju z zatrzymaniem paszportu oraz poręczenia majątkowego. Sprawcom grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Rozprawę w Sądzie Rejonowym w Rzeszowie będzie prowadzić sędzia Tomasz Mucha.
- Data pierwszej rozprawy nie jest jeszcze znana. Posiedzenie organizacyjne odbędzie się 9 sierpnia
- powiedział nam sędzia Mucha, który jest też rzecznikiem Sądu Rejonowego w Rzeszowie.
ZOBACZ TEŻ: Podwyżki dla sędziów piłkarskich na Podkarpaciu. Zobacz kwoty
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?