Najmniej kłopotliwy jest brak Kędziory, który wrócił z drobnym urazem ze zgrupowania reprezentacji młodzieżowej. 19-letni prawy obrońca w ostatnich spotkaniach i tak siedział na ławce rezerwowych, a w podstawowym składzie grał Mateusz Możdżeń. Jako że trzy lata starszy zawodnik spisywał się poprawnie, nie ma potrzeby zmiany, a co za tym idzie nawet jak Kędziora będzie gotowy do gry.
Wątpliwości pojawiają się na środku defensywy. Przeciwko Piastowi zagrali tu Marcin Kamiński i Manuel Arboleda, teraz jednak ten pierwszy jest chory i nie wiadomo, czy do jutra dojdzie do siebie. Gotowi do gry są natomiast Hubert Wołąkiewicz i Paulus Arajuuri, który w sobotę zagrał 45 minut w meczu zespołu rezerw w Pucharze Polski (strzelił bramkę, a Lech II wygrał 2:1 z Fogo Luboń.
W wypadku absencji „Kamyka” właśnie na tą dwójkę może postawić szkoleniowiec Lecha. Co prawda Wołąkiewicz dwa tygodnie temu zaliczył katastrofalny występ przeciwko Pogoni, ale na ostatniej konferencji prasowej Rumak wziął go w obronę. – Dla mnie za strzelanie i zdobywanie bramek odpowiedzialny jest cały zespół, dlatego za stratę bramek w Szczecinie nie obwiniam Huberta Wołąkiewicza. Oczywiście on popełnił błędy w momentach, w których traciliśmy gole, podobnie jak większość moich piłkarzy. Taki sam błąd popełnia środkowy napastnik, który nie pracuje w defensywie, jak i środkowy obrońca, choć w końcowej fazie to ten ostatni jest w świetle kamer – mówił. Dlatego bardzo prawdopodobne jest, że kapitan Lecha wróci do pierwszego składu.
Trzeci znak zapytania to pozycja nr 10, na której występuje Kasper Hamalainen. Fin odczuwa jeszcze skutki urazu ze spotkania z Piastem i nie wiadomo, czy będzie mógł zagrać. Jeśli nie, zastąpi go pewnie Daylon Claasen, który w ostatnich meczach prezentuje się słabo. Mniej prawdopodobna opcja to wystawienie Dawida Kownackiego. Zawodnik, który za kilka dni skończy 17 lat błysnął w dwóch ostatnich spotkaniach, może więc dostanie szansę gry od pierwszej minuty.
Dla formalności odnotujmy jeszcze, że w składzie Lecha zabraknie trzech graczy, leczących dłuższe urazy: Jasmina Buricia, Kebby Ceesaya oraz Vojo Ubiparipa.
Przewidywany skład Lecha na mecz z Widzewem:
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
- Arboleda nie przedłuży kontraktu z Lechem. Po zakończeniu sezonu odejdzie z Poznania
- Lech zagra z Widzewem w żółtych strojach. Dla chorego kibica
- Marcin Borski poprowadzi mecz Widzewa z Lechem
- Rumak: Trzeba będzie przejść defensywę Widzewa i uważać na kontry
- Kownacki pokazał, że ma talent. Ale teraz dajmy mu spokojnie pracować [KOMENTARZ]
LECH POZNAŃ - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?