Trzy znaki zapytania w składzie Lecha na mecz z Widzewem

Wojciech Maćczak
W składzie Lecha w porównaniu do meczu z Piastem może dojść do trzech zmian.
W składzie Lecha w porównaniu do meczu z Piastem może dojść do trzech zmian. Roger Gorączniak/Ekstraklasa.net
Trzech piłkarzy Lecha Poznań może nie zagrać w spotkaniu z Widzewem Łódź. Pod znakiem zapytania stoją występy Kaspera Hamalainena, Tomasza Kędziory oraz Marcina Kamińskiego. Po pauzie za żółte kartki meczowej do kadry meczowej wróci Hubert Wołąkiewicz.

Najmniej kłopotliwy jest brak Kędziory, który wrócił z drobnym urazem ze zgrupowania reprezentacji młodzieżowej. 19-letni prawy obrońca w ostatnich spotkaniach i tak siedział na ławce rezerwowych, a w podstawowym składzie grał Mateusz Możdżeń. Jako że trzy lata starszy zawodnik spisywał się poprawnie, nie ma potrzeby zmiany, a co za tym idzie nawet jak Kędziora będzie gotowy do gry.

Wątpliwości pojawiają się na środku defensywy. Przeciwko Piastowi zagrali tu Marcin Kamiński i Manuel Arboleda, teraz jednak ten pierwszy jest chory i nie wiadomo, czy do jutra dojdzie do siebie. Gotowi do gry są natomiast Hubert Wołąkiewicz i Paulus Arajuuri, który w sobotę zagrał 45 minut w meczu zespołu rezerw w Pucharze Polski (strzelił bramkę, a Lech II wygrał 2:1 z Fogo Luboń.

W wypadku absencji „Kamyka” właśnie na tą dwójkę może postawić szkoleniowiec Lecha. Co prawda Wołąkiewicz dwa tygodnie temu zaliczył katastrofalny występ przeciwko Pogoni, ale na ostatniej konferencji prasowej Rumak wziął go w obronę. – Dla mnie za strzelanie i zdobywanie bramek odpowiedzialny jest cały zespół, dlatego za stratę bramek w Szczecinie nie obwiniam Huberta Wołąkiewicza. Oczywiście on popełnił błędy w momentach, w których traciliśmy gole, podobnie jak większość moich piłkarzy. Taki sam błąd popełnia środkowy napastnik, który nie pracuje w defensywie, jak i środkowy obrońca, choć w końcowej fazie to ten ostatni jest w świetle kamer – mówił. Dlatego bardzo prawdopodobne jest, że kapitan Lecha wróci do pierwszego składu.

Trzeci znak zapytania to pozycja nr 10, na której występuje Kasper Hamalainen. Fin odczuwa jeszcze skutki urazu ze spotkania z Piastem i nie wiadomo, czy będzie mógł zagrać. Jeśli nie, zastąpi go pewnie Daylon Claasen, który w ostatnich meczach prezentuje się słabo. Mniej prawdopodobna opcja to wystawienie Dawida Kownackiego. Zawodnik, który za kilka dni skończy 17 lat błysnął w dwóch ostatnich spotkaniach, może więc dostanie szansę gry od pierwszej minuty.

Lech Poznań

LECH POZNAŃ - serwis specjalny Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24