Turniej Państw Wyszehradzkich w Krośnie. Reprezentacja Polski w Futsalu przegrała z Czechami [ZDJĘCIA]

Tomasz Jefimow
Czesi po zwycięstwie nad Polską wygrywają Turniej Państw Wyszehradzkich rozgrywany w Krośnie. Polska - Czechy 3:4 (0:2)Bramki: 0:1 Resetar 13, 0:2 P. Drozd 19, 0:3 Vnuk 21, 1:3 Lutecki 28, 2:3 Reseta – samobójcza, 3:3 Zastawnik, 3:4 Cerny 38.Polska: Nawrat – Wilk, Zastawnik, Lutecki, Łopuch oraz Kałuża, Kubik ż, Spychalski, Kreft, Solecki, Leszczak, Kriezel, Marek, Lisowski. Trener Błażej Korczyński.Czechy: Gercak – Cerny, Holy, Vnuk, Resetar oraz Vokoun, Zaruba, P. Drozd ż, Slovacek, Koudelka, Seidler, D. Drozd, Janovsky, Vnuk. Trener Tomas Neumann.Widzów 500.Futsal jest emocjonujący, pasjonujący, nieprzewidywany, jak futbol. Dowiódł tego ostatni mecz Turnieju Państw Wyszehradzkich, którego stawką był triumf w całej rywalizacji. Dramaturgią z tego pojedynku można by obdzielić wszystkie poprzednie spotkania, stanowił nie tylko finał, ale również przysłowiową wisienkę na torcie krośnieńskiej imprezy.Przez długi czas wiodło się Czechom, punktującym naszych, wykorzystującym błędy biało-czerwonych. Zwłaszcza te przy wyprowadzaniu piłki z obrony, początkowego etapu konstruowania ataku. Powyższe pomyłki dość często przydarzały się również w poprzednich potyczkach i należały do największych mankamentów Polaków w całym turnieju. Za potknięcia w meczu z Czechami przyszło nam zapłacić najwyższą cenę. Strata piłki na rzecz Tomasa Koudelki kosztowała nas utartę pierwszego gola. Czech podał bowiem do znajdującego pod polską bramką Lukasa Resetara, który ładnym strzałem dopełnił formalności. W bardzo podobnych okolicznościach straciliśmy czwartego gola. Wyprowadzając nieźle zapowiadający się kontratak pozwoliliśmy przejąć piłkę Davidowi Cernemu, mijającemu na szybkości próbującego ratować sytuację następnego Polaka, i w konsekwencji czego skierował on piłkę do siatki. Utrata bramki wyjątkowo zabolała, ponieważ poprzedził ją szalony pościg biało-czerwonych, niwelujący trzybramkowy dystans do Czechów. Tym bardziej szkoda zmarnowanych wcześniej szans, między innymi niecelnego uderzenia Remigiusza Spychalskiego do pustej bramki, czy trafienia Dominika Wilka w poprzeczkę. Dzięki wygranej Czesi zdobyli pierwsze miejsce z dorobkiem 7 punktów przed Węgrami, kończącymi zmagania z 4 punktami i Słowakami oraz Polakami z 3 wywalczonymi punktami na koncie. W drugim dzisiejszym meczu Węgrzy pokonali Słowację 7:1.SEBASTIAN CZECH
Czesi po zwycięstwie nad Polską wygrywają Turniej Państw Wyszehradzkich rozgrywany w Krośnie. Polska - Czechy 3:4 (0:2)Bramki: 0:1 Resetar 13, 0:2 P. Drozd 19, 0:3 Vnuk 21, 1:3 Lutecki 28, 2:3 Reseta – samobójcza, 3:3 Zastawnik, 3:4 Cerny 38.Polska: Nawrat – Wilk, Zastawnik, Lutecki, Łopuch oraz Kałuża, Kubik ż, Spychalski, Kreft, Solecki, Leszczak, Kriezel, Marek, Lisowski. Trener Błażej Korczyński.Czechy: Gercak – Cerny, Holy, Vnuk, Resetar oraz Vokoun, Zaruba, P. Drozd ż, Slovacek, Koudelka, Seidler, D. Drozd, Janovsky, Vnuk. Trener Tomas Neumann.Widzów 500.Futsal jest emocjonujący, pasjonujący, nieprzewidywany, jak futbol. Dowiódł tego ostatni mecz Turnieju Państw Wyszehradzkich, którego stawką był triumf w całej rywalizacji. Dramaturgią z tego pojedynku można by obdzielić wszystkie poprzednie spotkania, stanowił nie tylko finał, ale również przysłowiową wisienkę na torcie krośnieńskiej imprezy.Przez długi czas wiodło się Czechom, punktującym naszych, wykorzystującym błędy biało-czerwonych. Zwłaszcza te przy wyprowadzaniu piłki z obrony, początkowego etapu konstruowania ataku. Powyższe pomyłki dość często przydarzały się również w poprzednich potyczkach i należały do największych mankamentów Polaków w całym turnieju. Za potknięcia w meczu z Czechami przyszło nam zapłacić najwyższą cenę. Strata piłki na rzecz Tomasa Koudelki kosztowała nas utartę pierwszego gola. Czech podał bowiem do znajdującego pod polską bramką Lukasa Resetara, który ładnym strzałem dopełnił formalności. W bardzo podobnych okolicznościach straciliśmy czwartego gola. Wyprowadzając nieźle zapowiadający się kontratak pozwoliliśmy przejąć piłkę Davidowi Cernemu, mijającemu na szybkości próbującego ratować sytuację następnego Polaka, i w konsekwencji czego skierował on piłkę do siatki. Utrata bramki wyjątkowo zabolała, ponieważ poprzedził ją szalony pościg biało-czerwonych, niwelujący trzybramkowy dystans do Czechów. Tym bardziej szkoda zmarnowanych wcześniej szans, między innymi niecelnego uderzenia Remigiusza Spychalskiego do pustej bramki, czy trafienia Dominika Wilka w poprzeczkę. Dzięki wygranej Czesi zdobyli pierwsze miejsce z dorobkiem 7 punktów przed Węgrami, kończącymi zmagania z 4 punktami i Słowakami oraz Polakami z 3 wywalczonymi punktami na koncie. W drugim dzisiejszym meczu Węgrzy pokonali Słowację 7:1.SEBASTIAN CZECH Tomasz Jefimow
Reprezentacja Polski w futsalu przegrała z Czechami 3:4, w ostatnim meczu Turnieju Państw Wyszehradzkich, który odbywał się w Krośnie.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Turniej Państw Wyszehradzkich w Krośnie. Reprezentacja Polski w Futsalu przegrała z Czechami [ZDJĘCIA] - Nowiny

Wróć na gol24.pl Gol 24