Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

U-20: Polacy przegrali z reprezentacją Włoch. Koncertowy mecz 18-latka z Serie A

Joanna Sobczykiewicz
Joanna Sobczykiewicz
Porażka młodzieżówki jest przedsmakiem jutrzejszego starcia?
Porażka młodzieżówki jest przedsmakiem jutrzejszego starcia? Marlena Penc
Reprezentacja Polsku U-20. O godz. 19 wybrzmiał pierwszy gwizdek czeskiego arbitra na stadionie Widzewa w Łodzi. Polacy, prowadzeni przez trenera Jacka Magierę ulegli (0:3) reprezentacji Włoch. Dwa gole dla gości strzelił Moise Kean, a jedno trafienie dorzucił Gianluca Scamacca. W poniedziałek 10.09 nasi reprezentanci zmierzą się ze Szwajcarią w Montreux.

Nie ulega wątpliwości, że faworytami spotkania byli Włosi, co udowodnili natychmiast po pierwszym gwizdku czeskiego arbitra. Zdominowali podopiecznych trenera Jacka Magiery, a zanim na zegarze upłynęła 5. minuta, już prowadzili 1:0. Goście rozpoczęli swoją akcję prawą stroną boiska, a następnie piłka została zagrana w pole karne, gdzie przeleciała pomiędzy nogami kilku zawodników. Ostatecznie doszedł do niej Moise Kean, który precyzyjnym uderzeniem posłał ją w kierunku dalszego słupka i nie dał szans Marcinowi Bułce.

Polacy chcieli bardzo szybko odpowiedzieć, szczególnie przy gorącym dopingu kilku tysięcznej publiczności, która zgromadziła się tego wieczoru w Łodzi. Indywidualną akcją popisał się Jakub Bednarczyk. Zawodnik Bayeru 04 Leverkusen przedarł się bliżej szesnastki, zszedł do środka i huknął, ale tylko nad poprzeczką. Kilka minut po nim świetną okazję na doprowadzenie do wyrównania miał Jakub Moder, lecz piłka po jego strzale odbiła się od słupka.

Z upływem czasu obraz gry nie zmienił się, a dyrygentem Włochów był 18-latek z Juventusu — Kean. Koledzy wykorzystywali go prawie przy każdej akcji ofensywnej i choć piłkarze Magiery próbowali wyłączyć go z gry, czasami też nieprzepisowo, to wydawało się, że utalentowany gracz Serie A nic sobie z tego nie robi. W 38. minucie goście z Italii podwyższyli prowadzenie na 2:0, po błędzie polskiego bramkarza. Arbiter podyktował rzut wolny pośredni z około 5. metra i choć Polacy postawili autobus na linii bramkowej, to i tak Gianluca Scamacca wpakował ją do bramki.

W drugiej połowie 18-letni Kean po raz drugi pokonał naszego golkipera, a Włosi prowadzili już 3:0 i nie zanosiło się na to, by losy spotkania uległy zmianie. Zakończyło się ono pewnym zwycięstwem gości, choć w końcówce refleksem popisał się Bułka i obronił trzy, groźne strzały zawodników Paolo Nicolato. Młodych Polaków czeka jeszcze jeden sprawdzian. W poniedziałek (10.09) zagrają w Montreux ze Szwajcarami.

U-20: Polska - Włochy 0:3 (0:2)
Bramki:
Moise Kean (5. min, 67. min), Gianluca Scamacca (38. min)

Polska U-20: Bułka - Michalski (75’ Olszewski), Szota, Chrzanowski, Gryszkiewicz - Walukiewicz (85’ Pawłowski), Łyszczarz - Kopacz (85’ Slisz), Moder (75’ Strózik), Bednarczyk (85’ Drawz) - Benedyczak (61’ Tymoteusz Puchacz).

Włochy U-20: Cerefolini (46’ Pizzari) – Del Prato, Tripaldelli (81’ Pellegrini), Gabbia, Boungiorno, Marcucci (72’ Danzi), Melegoni, Colpani, Kean (89’ Zappa), Brignola (46’ Capone), Scamacca (46’ Pinamonti).

REPREZENTACJA w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24