Udało mu się zbić Zlatana z pantałyku. "Zrozumiał, że jest jeszcze jeden Bóg - ja"

Zlatan Ibrahimović znany jest z ogromnej pewności siebie, graniczącej niekiedy z arogancją. Gdy w lipcu 2016 roku trafił do Manchesteru United, przywitał swoich nowych kolegów słowami: "Bóg wylądował". Henrich Mchitarian, pomocnik 20-krotnych mistrzów Anglii, przyznał jednak, że raz udało mu się zbić Szweda z pantałyku. - Każdy wie, że Zlatan często nazywa się Bogiem. Ale kiedy lecieliśmy do Rostowa na mecz Ligi Europy, zażartowałem: Teraz zobaczysz, kto jest prawdziwym Bogiem. I na lotnisku witało nas wielu Ormian, którzy wykrzykiwali moje nazwisko. Po wszystkim "Ibra" zrozumiał, że jest jeszcze jeden Bóg. Ja - powiedział w rozmowie z ormiańskim radiem.