Kibice skierniewickiej drużyny zacierają ręce, bowiem w ostatnim czasie mają szansę emocjonować się pucharowymi pojedynkami ze znanymi futbolowymi markami. Po ubiegłorocznej przygodzie pucharowej z mistrzem Polski – Piastem Gliwice - teraz przychodzi kolej na Widzew Łódź.
Unia dzięki zwycięstwu na szczeblu wojewódzkim (wygrana w finale z Pelikanem Łowicz (3:2), drużyna prowadzona przez trenera Rafała Smalca ponownie zameldowała się na szczeblu ogólnopolskim.
Łódzki zespół prowadzony przez trenera Enkeleida Dobiego jest zdecydowanym faworytem w starciu z trzecioligowcem.
Będzie to pierwsze spotkanie obu klubów w historii ich startów w Pucharze Polski na szczeblu centralnym.
Kibice Widzewa nie zobaczą w akcji pozyskanych w ostatnich dniach piłkarzy. Mateusz Michalski nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony do rozgrywek ligowych i pucharowych. Karol Czubak dostał kilka dni wolnego. Z zespołem trenował już Dominik Kun, ale jego występ jest raczej mało realny. W łódzkiej drużynie zabraknie też leczącego drobny uraz Marcina Robaka oraz powracającego po wyleczeniu kontuzji Przemysława Kity.
Dlatego na boisku w Skierniewicach kibice Widzewa zobaczą niemal w całości zespół, który grał wiosną w II lidze. Jedyna nowa twarz, która może pojawić się na boisku od pierwszej minuty, to dobrze znany trenerowi Dobiemu środkowy pomocnik Patryk Mucha.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?