Uroczystość w Widzewie. Piłkarze i trener śpiewali sto lat [ZDJĘCIA]

Mentalnie jesteśmy gotowi, by dokończyć sezon – powiedział Marcin Robak dla WidzewTV. – Mam nadzieję, że udowodnimy w tym sezonie, iż jesteśmy najlepszą drużyną w drugiej lidze. Przeżyliśmy specyficzny okres, bo nikt nie zakładał, że będzie taka długa przerwa. Robiliśmy wszystko, by nie stracić naszej formy, którą zdobyliśmy w okresie przygotowawczym. A ponadto mamy jeszcze trzy tygodnie do pierwszego meczu. Wyglądamy na dzień dzisiejszy fizycznie dobrze i mam nadzieję, że się to wszystko przełoży na meczach ligowych.
Adam Radwański dodał: – Cieszymy się, że możemy trenować na stadionie, bo zostały odzwierciedlone warunki meczu, bo też jest tutaj bez kibiców, czyli tak, jak będziemy grać. Jest duża intensywność treningu, ale teraz potrzebujemy tego, żeby przypalić po tych dwóch miesiącach wolnego i wejść znowu w rytm meczowy. Wszystko robiłem tak jak to było w planach. Czuję się dobrze. Cały czas podtrzymywałem swoją formę, kondycję czy sprawność fizyczną. Także jest wszystko OK. Czucie piłki straciliśmy, ale już wróciło. Musimy sobie powtarzać te schematy, które mieliśmy przed tą przerwą. Ale jest jeszcze czas, aby inne ważne rzeczy trenerzy nam przekazali i będziemy je realizować.
Po treningu w zaciemnionej szatni piłkarze odśpiewali Sto Lat dla Henrika Ojaamy, który obchodził urodziny. Okazały tor ze świeczką wniosła fizjoterapeutka Ewelina Bućko. Później zapaliło się światło, a w imieniu wszystkich piłkarzy jubilatowi prezent w postaci oprawionej w ramy karykatury przekazał Marcin Robak. Wyściskał piłkarza trener Marcin Kaczmarek i życzył: dużo zdrówka. To wszystko odbyło się przy akompaniamencie braw całej drużyny.
Pomocnik Henrik Ojamaa skończył w środę 29 lat. Urodził się 20 maja 1991 w Tallinie. Przed przyjściem do drużyny Widzewa piłkarz grał w Estonii, Anglii, Niemczech, Holandii, Finlandii, Szkocji, Norwegii, Austrii, Holandii, Chorwacji i Polsce. To chyba największy podróżnik w Widzewie.