Valencia - FC Barcelona - relacja NA ŻYWO od 21 w Ekstraklasa.net!
Strata do Królewskich w lidze wynosi już 7 punktów, jednak nikt w stolicy Katalonii nie zamierza patrzeć za siebie. Rywalizacja nadal toczy się dla Barcy na trzech frontach, a najbliżej mistrzom Hiszpanii do Copa del Rey. Dzisiaj na Estadio Mestalla, Barcelona zagra w półfinale z trzecią siłą w hiszpańskim futbolu - Valencią.
Po wyeliminowaniu Realu w ćwierćfinale, Katalończycy są faworytem do zdobycia krajowego pucharu. Najpierw jednak muszą wyeliminować drużynę Unaia Emery'ego. - Naszym priorytetem jest zwycięstwo w dzisiejszym meczu, ale to może być za mało. Musimy zachować czyste konto i wygrać więcej niż jednym golem - uważa opiekun Nietoperzy.
W zespole gospodarzy zabraknie Mehmeta Topala, Evera Banegi, Miguela oraz Aritza Aduriza. Pod znakiem zapytania stoi występ Adila Ramiego. Także Barcelona ma spore, jeśli nie większe problemy kadrowe. Dzisiaj nie zagrają kontuzjowani Andres Iniesta i Pedro. Długoterminowe urazy leczą: David Villa, Ibrahim Afellay i Andreu Fontas. W ostatnim starciu w lidze, wyraźnie brakowało armat w zespole Guardioli. Tym razem szansę do pierwszej minuty powinien otrzymać Alexis Sanchez.
- Obawiamy się siły Barcelony, nawet przy absencjach zawodników. W ich kadrze brakuje kilku ważnych piłkarzy, ale mają świetnych zmienników. Barcelona jest zawsze bardzo niebezpieczną drużyną - zakończył Emery.
Wczoraj odbył się pierwszy mecz półfinałowy w drugiej parze, którą tworzą trzecioligowe Mirandes i Athletic Bilbao. Tym razem obyło się bez niespodzianki - Baskowie wygrali na wyjeździe 2:1 i są jedną nogą w finale.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
