Początek spotkania należał do Valencii. Kilka błyskotliwych akcji prawym skrzydłem przeprowadził Sofiane Feghouli, ale jego partnerzy nie potrafili wykorzystać jego dośrodkowań. Z minuty na minutę przewaga gospodarzy topniała.
Po kwadransie gry kontra gości o mało nie zakończyła się powodzeniem. Po przechwycie piłki i dalekim podaniu na wolne pole, piłkę dostał Giovanni Dos Santos. Uciekł obrońcy i strzelił płasko po ziemi. Diego Alves z najwyższym trudem obronił ten strzał.
Dziesięć minut później mogło być 1:0 dla Valencii. Juan Bernat idealnie dośrodkował w pole karne do Jonasa, lecz strzał Brazylijczyka w ostatniej chwili zablokował obrońca. Dudu Aouate byłby bez szans na skuteczną interwencję.
W 28. minucie czerwoną kartką za bezmyślne zachowanie został ukarany Tino Costa. Od tego momentu goście „poczuli krew” i rzucili się na przeciwnika. Jednak do przerwy nie udało im się strzelić bramki.
Na drugą połowę gospodarze wyszli podwójnie zmotywowani – bronić dostępu do własnej bramki i, jeśli się uda, wyprowadzić groźny kontratak. Ta wymuszona taktyka przyniosła efekt trzynaście minut później. Sergio Canales idealnie dośrodkował z rzutu wolnego i Ricardo Costa strzałem głową z 5 metrów dał Valencii prowadzenie. Radość na trybunach była lekko zmieszana z konsternacją i niedowierzaniem zawodników (i kibiców) Mallorki.
W 66. minucie było blisko remisu. Tomer Hemed strzelił głową tuż obok słupka bramki strzeżonej przez Diego Alvesa. Goście próbowali odwrócić losy spotkania, ale kończyło się na próbach lub na przeszkodzie stawała defensywa "Los Che".
Na jedenaście minut przed końcem regulaminowego czasu gry dał o sobie znać Roberto Soldado. Udany przechwyt w środku pola zanotował Daniel Parejo, który podciągnął z piłką kilkanaście metrów i podał do napastnika Valencii. Ten wpadł w pole karne i strzelił między nogami bramkarza. To było 12. trafienie w sezonie Soldado, który na tego gola czekał od ligowej potyczki z Sevillą (12. stycznia strzelił dwa gole).
W ostatnich minutach podopieczni Ernesto Valverde kontrolowali przebieg gry. Jednak w doliczonym czasie nie ustrzegli się błędu, który mógł zakończyć się stratą gola. W sobie znany sposób Diego Alves obronił strzał nogami z kilku metrów. Brazylijski bramkarz był jednym z bohaterów spotkania na Mestalla.
Po tym spotkaniu Valencia awansowała na 5. miejsce w tabeli z dorobkiem 40 punktów. Do czwartej Malagi traci 2 „oczka”.
Z kolei Mallorca z zaledwie 18 punktami zajmuje 19. pozycję. Do bezpiecznej, 17. lokaty zajmowanej przez Real Saragossę, traci 4 punkty.
Valencia | STATYSTYKI | Mallorca |
---|---|---|
51% | Posiadanie piłki | 49% |
4 | Sytuacje bramkowe | 16 |
2 | Strzały na bramkę | 8 |
2 | Strzały niecelne | 8 |
17 | Rzuty wolne | 15 |
2 | Rzuty rożne | 6 |
2 | Spalone | 1 |
16 | Wyrzuty z autu | 22 |
8 | Interwencje bramkarzy | 0 |
11 | Auty bramkowe | 4 |
13 | Faule | 16 |
5 | Żółte kartki | 3 |
1 | Czerwone kartki | 0 |
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?