Van der Biezen: Zobaczymy na co mnie stać

Przemysław Wojewoda
Koen van der Biezen zaliczył debiut w Cracovii, ale jego zespół przegrał z Koroną
Koen van der Biezen zaliczył debiut w Cracovii, ale jego zespół przegrał z Koroną GrzegorzSroka.com
Cracovia przegrała swój pierwszy mecz ligowy. W drużynie Jurija Szatałowa wystąpiło pięciu nowych zawodników, w tym Koen van der Biezen, który zagrał dopiero w drugiej połowie. Rosły Holender wyjawił nam szczegóły ze swoich pierwszych dni w Krakowie.

Co możesz powiedzieć o grze, zanim pojawiłeś się na boisku i jakie zadanie wyznaczył ci trener przed wejściem na murawę?
Nie wiem co powiedzieć o grze moich kolegów, chyba nie będę ich oceniał, ale gdy pojawiłem się w drugiej połowie od razu dostałem długą piłkę od Alexa, chciałem oddać strzał z pierwszej piłki, ale gdy piłka mijała obrońców Korony zobaczyłem wychodzącego Saidiego i postanowiłem mu dograć. Minęło trochę czasu i mogę powiedzieć, że był to dobry wybór. Ogólnie graliśmy dużo górnymi piłkami, przez co miałem dużo pojedynków główkowych i myślę, że dobrze mi one wychodziły. Zobaczymy w przyszłym tygodniu, może wystąpię w pierwszej jedenastce.

Czy zgadasz się z opinią, że liga polska jest bardzo fizyczna?
Tak, ale to normalne. Gdy zbliżasz się do przeciwnika niemal zawsze zostaniesz kopnięty. Dzisiaj ja to zrobiłem i od razu dostałem żółtą kartkę (śmiech).

Pierwszy kopniak i od razu pierwsza żółta kartka?
Tak, ale jeżeli grasz bardziej mądrze to możesz to zrobić bez żadnego kontaktu.

Twoje pierwsze porównanie do ligi holenderskiej?
Liga polska jest bardziej fizyczna, ale myślę, że w Holandii więcej gra się atakiem pozycyjnym.

Jesteś nowym zawodnikiem, dołączyłeś do zespołu stosunkowo późno, jak czujesz się fizycznie? Jurij Szatałow powiedział przed meczem, że nie grasz bo jesteś jeszcze zmęczony.
Trenowałem z drużyną tylko dwa razy i wydaje mi się normalne, że nie wystąpiłem w pierwszej jedenastce. Poćwiczyłem z chłopakami dwa razy i przeszedłem testy medyczne nic po za tym.

Jesteś zawiedziony, że nie mogłeś dołączyć do drużyny wcześniej
To by było dobre dla całej drużyny. Potrenowałbym miesiąc z nowymi kolegami. Wiedziałbym co kto umie, a oni wiedzieliby co ja potrafię, na co mnie stać. Muszę jeszcze wrócić do Holandii po swoje osobiste rzeczy, wrócę do Krakowa we wtorek.

Czemu podpisywanie twojego kontraktu trwało tak długo?
Nie zostałem w to wtajemniczony. To sprawa pomiędzy oboma klubami, a ja wiem tylko tyle, że Cracovia chciała podpisać ze mną kontrakt już dziewięć dni temu.

Mieszkasz w Krakowie sam czy z rodziną, dziewczyną?
Na razie mieszkam sam. Moja żona jest w ciąży i przyleci tu dopiero po narodzinach dziecka, które chcemy żeby odbyły się w Holandii. Później razem zamieszkamy w Krakowie.

Jaka jest twoja typowa pozycja na boisku? Wolisz być podwieszony czy raczej grać na szpicy?
Większość czasu spędzam zdecydowanie z przodu jak dzisiaj Andrzej Niedzielan, ale gdy gramy dwoma napastnikami to wolę być cofnięty.

Notował: Przemysław Wojewoda

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24