Wyborną formę w spotkaniu z Aston Villą zaprezentował Robin van Persie. Holender pierwszą z trzech bramek zaliczył już na samym początku meczu. Dzięki tym trafieniom RVB przeskoczył Luisa Suareza w klasyfikacji najlepszych strzelców i ponownie prowadzi w tym zestawieniu.
Mecz na Old Trafford dopiero co się rozpoczął, a Manchester już prowadził 1:0. Z prawej strony w pole karne dośrodkował Rafael, piłka spadła prosto na nogę Giggsa, który odegrał futbolówkę do Robina Van Persiego, a ten dopełnił formalność i umieścił ją w siatce bramki Brada Guzana. Kolejne minuty spotkania, to ciąg dalszy ofensywnej gry gospodarzy. Swoją okazję ponownie miał Van Persie, jednak jego strzał był niecelny, a Rafael, który huknął z dystansu trafił w słupek.
To co nie udało się chwilę wcześniej, powiodło się w 12. minucie. Rooney dograł kapitalną piłkę do Van Persiego przez pół boiska. Holender z pierwszej piłki uderzył jak z armaty, tuż przy słupku bezradnego bramkarza Aston Villi. Goście nie mieli nic do powiedzenia, z tak prezentującą się drużyną sira Alexa Fergusona.
Nie minęło pół godziny, a Czerwone Diabły prowadziły już 3:0 – kolejny raz dzięki Van Persiemu, który już po raz drugi w tym meczu wykorzystał idealne podanie Giggsa, następnie zwiódł Guzana i strzelił bramkę zaliczając hat-tricka w nieco ponad 30. minut.
Takim również wynikiem zakończyła się pierwsza połowa meczu. United pokazali, że już przy pierwszej okazji chcą przypieczętować mistrzowski tytuł.
Na początku drugiej odsłony bardzo dobrą okazję mieli goście. Piłkę w pole karne dośrodkował Weimann, błąd popełnił De Gea, jednak strzał jednego z zawodników Aston Villi zablokował stojący na linii bramkowej Van Persie. Kolejna okazja to ponownie atak gości. Z piłką w polu karnym zabrał się Benteke, młody Belg oddał strzał, ale na posterunku stał hiszpański bramkarz MU. Okres pierwszych minut gry po wznowieniu przez sędziego, to dominacja podopiecznych trenera Lamberta, którzy próbowali przeprowadzić skuteczną akcję, po tym jak Czerwone Diabły cofnęły się do defensywy.
W 64. minucie Van Persie chciał zamienić rolę snajpera w asystenta. Holender odegrał piłkę do wchodzącego w pole karne Rooney’a, jednak rozgrywający 400. mecz w barwach United Anglik strzelił niecelnie. W 75. minucie groźny strzał oddał El Ahmadi, próbując zaskoczyć De Geę, ale uderzenie było niecelne i przeleciało nad poprzeczką.
W odpowiedzi Kagawa stanął oko w oko z Guzanem. Japończyk miął obrońcę The Villans i miał przed sobą tylko bramkarza gości, jednak uderzył za mocno i futbolówka trafiła w rozśpiewane trybuny Old Trafford. Końcówka meczu to już zabawa Czerwonych Diabłów i spokojna kontrola tempa gry.
Przewaga gospodarzy w tym spotkaniu nie podlegała żadnej dyskusji. Zawodnicy sir Alexa Fergusona kontrolowali mecz od pierwszej do dziewięćdziesiątej minuty, strzelając trzy bramki po pięknych akcjach całego zespołu i już w pierwszej połówce nie pozostawili żadnych złudzeń The Villans.
To dwudziesty mistrzowski tytuł Manchesteru United i trzynasty za kadencji szkockiego menedżera. Niech żyje nowy mistrz Anglii w sezonie 2012/2013!
Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
