Remis Arsenalu z Evertonem. Szczęsny z czystym kontem po powrocie do bramki Kanonierów
Publikacje prasowe dotyczące walijskiego klubu nie traktują na ogół o wygranych spotkaniach czy spektakularnych sukcesach piłkarzy, lecz o zagorzałych fanach, którzy często swoimi czynami ściągają na klub złą prasę. Choć, fantastyczna postawa zawodników w bieżącym sezonie oraz pieniądze, które płyną do klubu ze słonecznej Malezji w pewnym stopniu odmieniły tą tendencję, to całe piłkarskie i kibicowskie Wyspy czekają na to, co zaprezentuję Soul Crew i reszta fanów Bluebirds na największych obiektach w kraju.
Legendarna grupa Soul Crew
Główna grupa kibiców Cardiff City to Soul Crew. Powstała ona już w latach 70-tych. Trzonem powstałej ekipy byli skinheadzi, którzy w tym czasie na terenach walijskich byli rzadkością. Inspirowani swoją ulubioną muzyką soulową wymyślili nazwę, którą dzisiaj zna każdy angielski kibic nie ograniczający się w swojej pasji jedynie do zielonej murawy. Załoga Dusz organizowała ruch kibicowski w Cardiff, a także wspierała swój klub podczas meczów wyjazdowych. Ich wyjazdy nie wyglądały jednak jak wycieczka ubranych w czapeczki i szaliki fanów. Soul Crew znana była z tego, że na każdym wrogim terenie była przygotowana do walki wręcz. Wydarzenia, które obiły się największym echem w Wielkiej Brytanii toczyły się jednak w samym Cardiff. W 1998 roku przed meczem pucharowym z Reading zostało aresztowanych 11-stu członków Soul Crew. Ta sytuacja rozwścieczyła miejscowych kibiców, którzy podczas spotkania wywołali ogromną awanturę podczas której oddziały policji użyły ostrej amunicji.
Fani ze stolicy Walii dali o sobie znać już rok później. W centrum miasta wywołali oni wtedy burdy o niezwykłych rozmiarach, pojedynkując się z policją, a także kibicami Millwall – klubu, który również ma duże problemy z chuliganami. Policja po tych wydarzeniach stwierdziła, że to była pierwsza bitwa kibiców umówiona za pośrednictwem internetu. W czasach świetności Soul Crew, angielskiej piłce towarzyszyły awantury i zaostrzona rywalizacja pomiędzy grupami kibiców. Kibice Bluebirds wpasowali się w ten układ idealnie, dlatego pomimo marginalizacji działań grupy, Cardiff City w dalszym ciągu identyfikowane jest z owianą złą sławą Soul Crew.
Zdenerowanie Malezyjczykami
W 2009 roku klub przejęli właściciele z dalekiej Malezji. Na początku zostali przyjęci przez kibiców dość przyjaźnie, głównie ze względu na oczekiwane polepszenie sytuacji finansowej klubu, która znajdowała się w fatalnym stanie. W szybkim tempie zostali jednak znienawidzeni przez większość fanów Cardiff City ze względu na dziwne projekty, które zaczęli wdrażać. Azjaci mimo sprzeciwu ludzi związanych z zespołem zmienili herb oraz kolor podstawowych strojów pierwszej drużyny. Co więcej próbowali zmienić nazwę klubu! Projekt Cardiff Dragons, oprócz oczywistego przywiązania kibiców do dotychczasowej nazwy, budził dodatkowe kontrowersje. W Walii istnieje klub o podobnej nazwie, którego wszyscy piłkarze są orientacji homoseksualnej. Ku uciesze kibiców nazwa klubu pozostała bez zmian, lecz wielu fanów było oburzonych pomysłami nowych właścicieli. Taka sytuacja stała się okazją dla Soul Crew, która dzięki chęci wielu kibiców do natychmiastowych, radykalnych metod zyskała wielu nowych członków mających za cel, obalenie „malezyjskiej dyktatury”.
Głód wielkiej piłki
Należy podkreślić, że Cardiff City to nie tylko groźni kibice wywołujący awantury, ale także rzesza fanów, która czuje głód wielkich piłkarskich widowisk. Możemy być pewni, że w przyszłym sezonie każde spotkanie na Cardiff City Stadium będzie oglądał komplet widzów, a na spotkaniach wyjazdowych sektory gości będą szczelnie wypełnione. Dodatkowym smaczkiem będą pierwsze w historii Premier League derby Walii. Z całą pewnością przyszły sezon dzięki Walijczykom będzie jeszcze ciekawszy.
Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?