W co gra trener Motoru Lublin, Goncalo Feio i jak to jest z odśnieżaniem Areny

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Goncalo Feio, trener drugoligowego Motoru Lublin, w ostrych słowach skrytykował działania MOSiR oraz prezesa klubu, Pawła Tomczyka
Goncalo Feio, trener drugoligowego Motoru Lublin, w ostrych słowach skrytykował działania MOSiR oraz prezesa klubu, Pawła Tomczyka Motor Lublin
W weekend trener Motoru rzucał oskarżeniami, bo przez śnieg nie mógł zagrać na Arenie Lublin. MOSiR ma ciężki sprzęt do odśnieżania, ale do tego zadania potrzebni są ludzie z łopatami.

Gonçalo Feio, trener Motoru Lublin, po kilkumiesięcznej ciszy w mediach społecznościowych w weekend uaktywnił się i skrytykował działania MOSiR, a nawet prezesa klubu. Szkoleniowca zirytowała odmowa rozegrania w sobotę meczu kontrolnego ze Stalą Rzeszów na głównej płycie Areny Lublin.

Długa lista winnych
Portugalczyk dał upust swojej frustracji na nagraniu wideo, twierdząc, że jest bardzo dużo osób nieżyczliwych Motorowi. Nagranie zamieścił na własnym koncie, ponieważ publikację jego wypowiedzi zablokowały media klubowe. Dostało się więc także prezesowi Pawłowi Tomczykowi, którego Feio oskarża wręcz o działanie na szkodę klubu:

„Uściślając, moją wypowiedź zablokował P.Tomczyk, za moimi plecami. Prezes, swoją bojaźliwą postawą utrudnia rozwój klubu i drużyny. Mosir, M.Wątróbka lenistwem i kombinatorstwem szkodzą @MotorLublin. Cała Polska odśnieża boiska, Lublin nie. Dalej Nas i Właściciela będą oszukiwać?” - napisał szkoleniowiec na Twitterze (pisownia oryginalna).

Wspomniany Maciej Wątróbka jest kierownikiem stadionów i boisk w MOSiR Bystrzyca.

Słowa Portugalczyka, który w Lublinie szybko zdobył dużą sympatię kibiców, nastawiły fanów (co widać już po komentarzach zamieszczanych w internecie) negatywnie wobec MOSiR i samego prezesa klubu.

W poniedziałek nie udało nam się uzyskać komentarza od Pawła Tomczyka. Trener Feio także nie odbierał telefonu, a do momentu zamknięcia tekstu klub nie odniósł się do słów szkoleniowca.

Portugalczyk słynie ze swojego temperamentu, ale po ostrych wypowiedziach zaczęto spekulować, czy to zachowanie nie jest celowe. Gonçalo Feio przewija się bowiem wśród kandydatów na asystenta selekcjonera reprezentacji Polski, Fernando Santosa. Trener wprawdzie zapewnia, że skupia się na pracy w Lublinie, ale osoby będące blisko drużyny zastanawiają się, czy jest to gra na doprowadzenie do zerwania kontraktu przez lubelski klub. Angaż do sztabu reprezentacji kraju dla ambitnego trenera jest zawsze wyzwaniem.

Jak skutecznie odśnieżać
Punktem zapalnym dla reakcji trenera był sobotni sparing ze Stalą Rzeszów, który Feio chciał zagrać na Arenie. Po opadach śniegu MOSiR nie był w stanie przygotować murawy do gry. Pod boiskiem rozłożony jest wprawdzie system grzewczy, ale problemem był zalegający na trawie śnieg.

- System działa i jest uruchomiony przez cały czas, gdy są ujemne temperatury - wyjaśnia Miłosz Bednarczyk, rzecznik prasowy miejskiej spółki. Podgrzewanie murawy służy dbaniu o jej stan.

Miejska spółka nie poradziła sobie natomiast z zalegającym na murawie śniegiem. MOSiR do odśnieżania używa traktorów i mniejszych pojazdów wyposażonych w pługi. - Przy włączonym systemie podgrzewania nie korzystamy z nich. Sprzęt jest używany jesienią lub wiosną, gdy niespodziewanie spadnie śnieg. Wtedy możemy wjechać na boisko i dość szybko odśnieżyć - tłumaczy Bednarczyk.

Użycie tego sprzętu w sobotę zniszczyłoby nasiąkniętą wodą murawę. - Instalacja znajduje się kilkanaście centymetrów pod poziomem trawy. Podgrzewany jest więc cały grunt, który staje się przez to grząski. Po wjechaniu na murawę powstałyby koleiny - podkreśla Bednarczyk, zaznaczając, że na Arenie nie praktykuje się ręcznego odśnieżania za pomocą łopat.

A właśnie w ten sposób poradzono sobie w weekend ze śniegiem np. na stadionie Widzewa Łódź. Intensywne opady rozpoczęły się tam w południe. - Około godziny 15 sytuacja była najgorsza. Totalna śnieżyca sparaliżowała miasto - opisuje warunki Marcin Tarociński, rzecznik prasowy łódzkiego klubu.

- Na boisku leżało 10 cm świeżego, ciężkiego i mokrego śniegu. Włączone podgrzewanie w tej sytuacji problemu nie rozwiąże. Murawa zrobiła się bardzo grząska i należało uważać, żeby jej nie uszkodzić - twierdzi.

Klub z Łodzi na taką okoliczność ma opracowane procedury. W akcję odśnieżania zaangażowano kilkanaście osób. Nie korzystano ze sprzętu ciężkiego, a wyłącznie z łopat. - Sprzęt był wykluczony, bo spowodowałby dewastację trawy. Śnieg można było usunąć tylko w delikatny sposób łopatami i to lekkimi, odpowiednio nimi operując. Praca była nieprawdopodobna, ale drenaż zaczął odprowadzać wodę, boisko schło i udało się ściągnąć resztki śniegu - opisuje Marcin Tarociński.

Ligowy mecz rozpoczął się wprawdzie z półgodzinnym opóźnieniem, ale spotkanie zostało rozegrane.

Operator stadionu w Łodzi był jednak przygotowany na taką okoliczność i zabezpieczył osoby do odśnieżania. Widzew już rano poinformował o spodziewanych problemach z pogodą i padającym śniegu. Natomiast sparing Motoru ze Stalą Rzeszów nie był wcześniej uzgodniony z MOSiR-em. - Mecze na Arenie planowane są z wyprzedzeniem, żeby przygotować murawę. Na piątek wyznaczony był sparing z Górnikiem i murawa była idealnie zielona. Kiedy dowiedzieliśmy się o sparingu ze Stalą? Tak naprawdę nie dowiedzieliśmy się. Klub nie zwrócił się do nas w tej sprawie. Nie było żadnych ustaleń. To była inicjatywa, jak się wydaje, trenera, o której nawet klub nie wiedział - mówi Bednarczyk.

Dobra współpraca
MOSiR zapewnia, że współpraca z klubem, także z obecnym prezesem Pawłem Tomczykiem, który tę funkcję pełni od października 2022 roku, jest dobra.

Motor na Arenie rozgrywa mecze ligowe i pucharowe. Na głównej płycie odbywają się także treningi, ale są ograniczone, aby murawa nie została zniszczona. - Z wyprzedzeniem ustalamy przed którymi meczami drużyna będzie trenować na płycie głównej. Liczba treningów uzależniona jest od potrzeb klubu oraz od stanu murawy. Jeśli jest w dobrym stanie, to trening jest możliwy, ale jeśli w krótkim okresie było kilka meczów i murawa jest zniszczona, wtedy rozmawiamy z Motorem o innym rozwiązaniu. Nigdy nie było z tym problemów - podkreśla Bednarczyk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W co gra trener Motoru Lublin, Goncalo Feio i jak to jest z odśnieżaniem Areny - Kurier Lubelski

Wróć na gol24.pl Gol 24