W Kielcach bez zmian. Protest kibiców trwa nadal, ale pojawił się nieśmiały doping

Iwona Kasak
Kibice Korony protestują przeciwko karaniu za przeklinanie na meczach
Kibice Korony protestują przeciwko karaniu za przeklinanie na meczach Oskar Patek
W zeszłym sezonie drużyna spadła gwałtownie w dół tabeli, brak sponsora nielitościwie ograniczył budżet klubu i mało tego - przyszedł trener z 2. ligi. To koszmar, z którego każdy kibic chciał się obudzić i wierzyć, że nigdy nie miał miejsca. Dziś chyba już nikt o tym nie pamięta. A to co się dzieje teraz w Kielcach, to najwspanialszy sen…

Korona zdeklasowała Polonię Warszawa, która do dziś stała szczebel wyżej w tabeli. Bramkowe szaleństwo, zwycięstwo absolutnie zasłużone. Może będą nawet puchary, kto wie. Powoli zaczyna się odklejać od kielczan łatkę „brutali”. Nadal grają ambitnie i twardo, ale to inne drużyny muszą teraz wyrywać im punkty, a nie odwrotnie. Wszystko byłoby nadal sielanką, gdyby nie zachowanie policji.

Pod koniec lutego stowarzyszenie kibiców Korony Kielce wydało oświadczenie, iż z powodu nasilających się represji policji zaprzestaje prowadzenia dopingu w rundzie wiosennej. Oczywiście rzecz jest to jak najbardziej zrozumiała, gdyż przy tak niespotykanej nigdzie ilości zakazów stadionowych, czy też utrudnianiu zwykłemu kibicowi możliwości obejrzenia meczu, nikt się nie dziwi. Wyroki sądowe oparte tylko i wyłącznie na zeznaniach policjantów, 2-letni zakaz stadionowy i 2-3 tysiące grzywny za przeklinanie, czy zajęcie nieodpowiedniego krzesełka, to gruba przesada.

Jako obywatele oczywiście bardzo się cieszymy, że policja tak pieczołowicie wypełnia swoje obowiązki, ale o jakiej działalności przestępczej tutaj mowa? Stadion nie jest duży. Ma tylko 15 tysięcy miejsc, z tego i tak zajętych jest zazwyczaj połowa. Widać wszystko jak na dłoni. To gdzie ta działalność przestępcza? Ludzie przychodzą obejrzeć mecz. Kropka. Zauważmy, że stadion w Kielcach ma najlepszy monitoring w Polsce i może śledzić kibiców już od dworca PKP. I nie słychać nic o tak zwanych ustawkach, bijatykach czy nawet kradzieży szalików. Ba! Jakiś czas temu kielecki klub po raz kolejny został nagrodzony za pracę na rzecz bezpieczeństwa na stadionie przy Ściegiennego…

Zareagowali nawet włodarze klubu. Prezes Chojnowski wydał oświadczenie, w którym ubolewał o zaprzestaniu dopingu na Arenie Kielc oraz wyrażał niezrozumienie tak przesadnej reakcji policji na to powszechne zjawisko, jakim jest przeklinanie. Tym samym pokazał, że i oni, jako zarząd są bezsilni wobec tej kwestii. Oczywiście samo oświadczenie nie dało żadnych rezultatów. Postanowiono więc zmienić trochę politykę, bo fakt, że Korona zaczęła szybko wspinać się w górę tabeli niestety nie wystarczył. Obniżki cen karnetów, czy konkursy z nagrodami okazały się nie wystarczające. Od niedawna ustalono, że kobiety i studenci do końca sezonu za bilet zapłacą tylko 5 złotych, a kartę kibica otrzymają gratis.

Akurat to chyba działa, bo na meczu z Polonią oprócz stałej garstki kibiców zauważyć można było duże grupy młodzieży. Wniosły trochę optymizmu i nadzieję, że ta cisza na stadionie nie będzie trwać długo. Słychać było co jakiś czas doping, skandowano nazwiska piłkarzy, pojawiła się też fala. Znowu trochę radości i uśmiechu można było zauważyć na Arenie Kielc. Może ci najwierniejsi kibice pokonają strach i wrócą do swojej ukochanej drużyny? Lub opanują sztukę „nieprzeklinania”?

Pojawiły się głosy, że „młyn” wróci. Nawet piłkarze gorąco zachęcali kibiców do przyjścia na stadion. Po meczu z Podbeskidziem pokazali, że w pełni solidaryzują się z protestującymi kibicami i po zakończeniu spotkania założyli koszulki z napisem „stadion to nie teatr”. I choć zapewniają, że to dla kibiców walczą i wygrywają, to większego odzewu jak na razie nie ma.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24