Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Kielcach odbył się bieg charytatywny dla Adasia, kibica Korony. W Pallotyńskiej 10 uczestniczyli trenerzy i prezes klubu [ZDJĘCIA]

dor
Ponad 130 osób wystartowało na Karczówce w biegu charytatywnym "Pallotyńska 10", w tym gronie był cały sztab szkoleniowy Korony Kielce na czele z trenerem Mirosławem Smyłą i prezes klubu Krzysztof Zając. Był też Kamil Sylwestrzak były piłkarz Korony, który teraz ponownie trenuje z kieleckim zespołem. -Nie mogę pobiec, ale chcę wesprzeć ten szczytny cel. Brawa dla organizatorów, Adasiowi życzymy zdrowia - mówił nam Kamil Sylwestrzak. W podobnym tonie wypowiadał się Rafał Maciaszek z klubu Klincz Kielce, którego reprezentacja również była na tej imprezie. - Łączy nas jeden cel, wszyscy biegniemy dla Adasia. Rywalizując w pięknej scenerii chcemy zrobić coś dobrego dla naszego przyjaciela - powiedział Mateusz Kasprzyk, jeden z organizatorów. Cały dochód z tej imprezy zostanie przekazany na leczenie Adama Pawlikiewicza, wieloletniego prezesa Stowarzyszenia Kibiców Korony Kielce, który walczy ze śmiertelną chorobą: przewlekłą białaczką szpikową.Spikerem podczas tego wydarzenia był znany konferansjer, społecznik i kielecki radny Jarek "Foka" Bukowski.  -Przybywa uczestników. Mam nadzieję, że za rok będzie nas tu tysiąc osób. Wszystkim dziękuję. Jak widzę tyle osób, to łamie mi się głos. Wydaje mi się, że zawsze dam radę powiedzieć do nich to, co sobie zaplanowałem, ale jest trudno. Dla mnie to olbrzymia motywacja. Cieszę się, że tyle osób mi pomaga, a nie tylko o tym gada. To wszystko znaczy dla mnie bardzo dużo. Nie daję się chorobie, walczę, a w tym wszystkim bardzo ważna jest psychika, takie akcje tylko pomagają. Jest to dla mnie bardzo ważne i daje mi niezłego "kopa" - mówił Adam Pawlikiewicz.  -Są rzeczy ważne i ważniejsze, a to jest jedna z tych ważniejszych. Jeżeli możemy coś dobrego zrobić i dać dobry przykład, a równocześnie uzyskać środki na pomoc dla kogoś, to zawsze jesteśmy chętni. Jesteśmy w pełnym składzie, jeśli chodzi o sztab szkoleniowy, jest prezes. Po to jesteśmy, żeby mobilizować ludzi do biegania, czyli do zdrowego stylu życia - powiedział Mirosław Smyła, trener grającej w PKO Ekstraklasie Korony. Kamil Kuzera zażartował, że podczas biegu sztab szkoleniowy będzie pracował na jak najlepszy wynik trenera bramkarzy Mirosława Dreszera. - Jest w dobrej formie, wybiegany, mimo że najstarszy z nas wszystkich, chociaż może nie powinienem o tym mówić, ale jego dyspozycja jest najlepsza - dodał szkoleniowiec Korony. Mimo niezbyt dobrej pogody frekwencja dopisała. -Jest gorąco w ten chłodny dzień, bo atmosfera jest bardzo miła i serca gorące, chętne do pomocy - podkreślił trener Mirosław Smyła.  – Rywalizacja zeszła na drugi plan. Bardziej chodziło o piękną ideę, więcej splendoru należy się organizatorom. Oni zrobili to charytatywnie. My świetnie bawiliśmy się na tej pięknej trasie, dodatkowo pomagając Adasiowi – powiedział Piotr Brzoza, zwycięzca biegu na 10 kilometrów.Po raz pierwszy biegacze pobiegli dla Adama w czerwcu 2018 roku. Wówczas rywalizowali na 12-kilometrowej trasie. Teraz została ona nieco skrócona, ale dalej prowadziła urokliwymi ścieżkami wzgórz Karczówka i Dalnia, zabytkowego kamieniołomu Grabina oraz lasem Bruszni. Minimalna opłata startowa wynosiła 40 zł za 10 km i 20 zł za 5 km. Uczestnicy mogli dobrowolnie uiszczać większe kwoty. Cały dochód uzyskany podczas wydarzenia zostanie przekazany na leczenie Adama Pawlikiewicza.Zwycięzcy: 5. km: Piotr Styczeń (Chęciny), Kinga Szafulska;10 km: Piotr Brzoza (Kielce), Kinga Domagała (Łopuszno). Dorota Kułaga
Ponad 130 osób wystartowało na Karczówce w biegu charytatywnym "Pallotyńska 10", w tym gronie był cały sztab szkoleniowy Korony Kielce na czele z trenerem Mirosławem Smyłą i prezes klubu Krzysztof Zając. Był też Kamil Sylwestrzak były piłkarz Korony, który teraz ponownie trenuje z kieleckim zespołem. -Nie mogę pobiec, ale chcę wesprzeć ten szczytny cel. Brawa dla organizatorów, Adasiowi życzymy zdrowia - mówił nam Kamil Sylwestrzak. W podobnym tonie wypowiadał się Rafał Maciaszek z klubu Klincz Kielce, którego reprezentacja również była na tej imprezie. - Łączy nas jeden cel, wszyscy biegniemy dla Adasia. Rywalizując w pięknej scenerii chcemy zrobić coś dobrego dla naszego przyjaciela - powiedział Mateusz Kasprzyk, jeden z organizatorów. Cały dochód z tej imprezy zostanie przekazany na leczenie Adama Pawlikiewicza, wieloletniego prezesa Stowarzyszenia Kibiców Korony Kielce, który walczy ze śmiertelną chorobą: przewlekłą białaczką szpikową.Spikerem podczas tego wydarzenia był znany konferansjer, społecznik i kielecki radny Jarek "Foka" Bukowski. -Przybywa uczestników. Mam nadzieję, że za rok będzie nas tu tysiąc osób. Wszystkim dziękuję. Jak widzę tyle osób, to łamie mi się głos. Wydaje mi się, że zawsze dam radę powiedzieć do nich to, co sobie zaplanowałem, ale jest trudno. Dla mnie to olbrzymia motywacja. Cieszę się, że tyle osób mi pomaga, a nie tylko o tym gada. To wszystko znaczy dla mnie bardzo dużo. Nie daję się chorobie, walczę, a w tym wszystkim bardzo ważna jest psychika, takie akcje tylko pomagają. Jest to dla mnie bardzo ważne i daje mi niezłego "kopa" - mówił Adam Pawlikiewicz. -Są rzeczy ważne i ważniejsze, a to jest jedna z tych ważniejszych. Jeżeli możemy coś dobrego zrobić i dać dobry przykład, a równocześnie uzyskać środki na pomoc dla kogoś, to zawsze jesteśmy chętni. Jesteśmy w pełnym składzie, jeśli chodzi o sztab szkoleniowy, jest prezes. Po to jesteśmy, żeby mobilizować ludzi do biegania, czyli do zdrowego stylu życia - powiedział Mirosław Smyła, trener grającej w PKO Ekstraklasie Korony. Kamil Kuzera zażartował, że podczas biegu sztab szkoleniowy będzie pracował na jak najlepszy wynik trenera bramkarzy Mirosława Dreszera. - Jest w dobrej formie, wybiegany, mimo że najstarszy z nas wszystkich, chociaż może nie powinienem o tym mówić, ale jego dyspozycja jest najlepsza - dodał szkoleniowiec Korony. Mimo niezbyt dobrej pogody frekwencja dopisała. -Jest gorąco w ten chłodny dzień, bo atmosfera jest bardzo miła i serca gorące, chętne do pomocy - podkreślił trener Mirosław Smyła. – Rywalizacja zeszła na drugi plan. Bardziej chodziło o piękną ideę, więcej splendoru należy się organizatorom. Oni zrobili to charytatywnie. My świetnie bawiliśmy się na tej pięknej trasie, dodatkowo pomagając Adasiowi – powiedział Piotr Brzoza, zwycięzca biegu na 10 kilometrów.Po raz pierwszy biegacze pobiegli dla Adama w czerwcu 2018 roku. Wówczas rywalizowali na 12-kilometrowej trasie. Teraz została ona nieco skrócona, ale dalej prowadziła urokliwymi ścieżkami wzgórz Karczówka i Dalnia, zabytkowego kamieniołomu Grabina oraz lasem Bruszni. Minimalna opłata startowa wynosiła 40 zł za 10 km i 20 zł za 5 km. Uczestnicy mogli dobrowolnie uiszczać większe kwoty. Cały dochód uzyskany podczas wydarzenia zostanie przekazany na leczenie Adama Pawlikiewicza.Zwycięzcy: 5. km: Piotr Styczeń (Chęciny), Kinga Szafulska;10 km: Piotr Brzoza (Kielce), Kinga Domagała (Łopuszno). Dorota Kułaga Zdjęcia Dawid Łukasik
Ponad 130 osób wystartowało na Karczówce w biegu charytatywnym "Pallotyńska 10", w tym gronie był cały sztab szkoleniowy Korony Kielce na czele z trenerem Mirosławem Smyłą i prezes klubu Krzysztof Zając. Cały dochód z tej imprezy zostanie przekazany na leczenie Adama Pawlikiewicza, wieloletniego prezesa Stowarzyszenia Kibiców Korony Kielce, który walczy ze śmiertelną chorobą: przewlekłą białaczką szpikową.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Kielcach odbył się bieg charytatywny dla Adasia, kibica Korony. W Pallotyńskiej 10 uczestniczyli trenerzy i prezes klubu [ZDJĘCIA] - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na gol24.pl Gol 24